Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
26/04/2023 - 13:30

Kiedy to usłyszała, strasznie płakała. Katarzyna Zielińska już nie wygląda jak [ZDJĘCIA]

Jest piękna i uchodzi za jedną z najlepiej ubranych polskich aktorek. Pochodząca ze Starego Sącza Katarzyna Zielińska zachwyca urodą i stylem. To skutek totalnej metamorfozy jaką przeszła kilka lat temu. Wszystko dlatego, bo usłyszała, że jest za… gruba. Zrzuciła zbędne kilogramy, i co ważne, trzyma idealną wagę. Jak ona to zrobiła?

Powiedzieli jej, że jest za gruba

Okazuje się, że za spektakularną metamorfozą naszej Kasi Zielińskiej stoi znana scenarzystka Ilona Łebkowska i filmowy producent Tadeusz Lampka. To właśnie oni pracowali z aktorką w serialu „Barwy Szczęścia”, który przyniósł jej ogromną popularność. Okazuje się, że mieli zastrzeżenia do wyglądu Zielińskiej i kazali jej schudnąć. Gwiazda uchodząca dziś za jedną z najpiękniejszych i najlepiej ubranych kobiet show biznesu miała wtedy na sobie dużo więcej kilogramów, a jej stylizacje były dalekie od ideału. 

czytaj też  Gruchnęła wieść, że  Friz i Wersow się pobierają. Jak jest  prawda o miłości słynnych youtuberów  

Najpierw płakała, bo lubiła swoje ciało

– Szłam Marszałkowską i płakałam. Czułam się nieszczęśliwa, bo żadna kobieta, nie chce usłyszeć, że jest gruba i nie ma gustu – wspomina Zielińska w wywiadzie dla magazynu „Twój Styl", w którym jej zdjęcie trafiło na okładkę i dodaje, że szybko wzięła się w garść.

- Jestem typem zadaniowca. To była prosta sytuacja: miałam schudnąć i nauczyć się mody. Tamtego dnia już po kilku godzinach miałam telefon do trenerki i stylisty. A potem ostro zabrała się za zrzucanie zbędnych kilogramów.

czytaj też Kasię Cichopek oczarował król disco polo spod Nowego Sącza. To gorące nagranie wzbudziło sensację w sieci

Trzy lata harówki

- Wstawałam o piątej rano i około szóstej byłam na siłowni, a tam ćwiczyłam przez dwie godziny. Potem pracowałam. No i tak zasuwałam przez trzy lata–  zdradzała w jednym z wywiadów. - Ważyłam chyba z 65 kg, teraz ważę 52 kg. Jest mi z tym dobrze.

Aktorka podkreśla, że nie stosuję diet i nie ma obsesji na punkcie swojej wagi. Jak zapewnia, kolacji sobie nie odmawia, bo kocha jeść, do czego również otwarcie się przyznaje. - Mam świadomość tego, że upodobanie do dobrej kuchni może słono kosztować. Mam to w genach, że jak bardzo dużo zjem, to ulubione jeansy muszę niestety na chwilę odstawić –tłumaczy w rozmowie z serwisem abczdrowie.pl.

Ciało  to jej narzędzie pracy

Świadomość tych ograniczeń, a także zmiana nawyków żywieniowych to niejedyne, co odpowiada za przemianę Zielińskiej. - Lubiłam swoje ciało, gdy było go więcej, ale ono jest moim narzędziem pracy i do tego narzędzia mieli uwagi Ilona Łepkowska i Tadeusz Lampka. Rozumiem to – konstatuje aktorka, która trzyma idealną wagę. ([email protected]) fot. Instagram

Katarzyna Zielińska zachwyca urodą. Zobacz jej najnowsze zdjęcia. Kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu