Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
14/10/2020 - 16:50

Jak uniknąć długów męża, czyli rozdzielność majątkowa, i to z datą wsteczną

W internecie krąży wiele dowcipów związanych z relacjami między kobietami a mężczyznami. Miłość jest światłem życia! A małżeństwo to rachunek za to światło – brzmi jedno z żartobliwych powiedzeń. Jakby się temu bliżej przyjrzeć, ma to jakiś sens… Kto ma już obrączkę na palcu ten wie, ile zmienia zawarcie związku małżeńskiego.

Zawarcie związku małżeńskiego i związanie się z drugą osobą do grobowej deski wiele zmienia. Po ślubie w sferze prawnej również zachodzą poważne konsekwencje. Do najważniejszych należy chyba całkowita zmiana sytuacji majątkowej – po ślubie powstaje bowiem małżeńska wspólność majątkowa, która działa tak, że od dnia wstąpienia w związek małżeński przedmioty nabyte przez małżonków zalicza się do ich majątku wspólnego. Jeśli więc mąż po ślubie kupi samochód, staje się on jednocześnie własnością żony (oczywiście, jeśli strony nie podpisały wcześniej intercyzy u notariusza ani żadnej innej umowy majątkowej).

Jednak niektórzy małżonkowie z różnych względów wolą mieć odrębny, niepołączony majątek i samodzielnie odpowiadać za swoje zobowiązania finansowe, bez narażania męża lub żony na konsekwencje finansowe. Powodów jest wiele – małżonkowie prowadzą duże firmy, jedno z nich ma potężne długi albo zwyczajnie nie mają do siebie stuprocentowego zaufania.

Czytaj też: Kocha, nie kocha… Intercyza to brak zaufania? A może zwyczajnie się opłaca?

Rozdzielność majątkową czyli tzw. intercyzę można podpisać zarówno przed, jak i w trakcie trwania małżeństwa – o czym większość osób wie i nie jest to nic dziwnego. Instytucją, która nie jest tak popularna, jest natomiast rozdzielność z datą wsteczną.

Wyobraźmy sobie, że małżonkowie wcale nie żyją razem długo i szczęśliwie, a ich małżeństwo bardziej przypomina koszmar niż bajkę - przestają być sobą zainteresowani, żyją na własny rachunek, a w dodatku każde ma romans. Jakby tego było mało – żona w okresie separacji zaciągnęła wiele pożyczek, które doprowadziły do gigantycznego długu, zagrażającego majątkowi wspólnemu. Innym dobrym przykładem jest uzależniony od hazardu mąż, który przepuszcza wszystkie zarobione pieniądze i nie ma za co spłacić długów, narażając tym samym żonę.

Zobacz także: Lepszy rozwód czy separacja? Co przyniesie więcej korzyści?

Z pomocą przychodzi instytucja rozdzielności majątkowej z datą wsteczną, która skutkuje tym, że małżonek, który popadł w długi, będzie odpowiadał za nie samodzielnie, tylko ze swojego majątku i swojej części majątku wspólnego. Taki typ rozdzielności orzeka sąd w wyroku.

Zadaniem poszkodowanego małżonka jest przekonanie sądu, że dalsze utrzymanie klasycznej wspólności majątkowej zagraża jego interesom. Cennym argumentem będzie również fakt, że małżonkowie nie dogadują się między sobą, a każda poważna rozmowa kończy się burzliwą kłótnią i awanturami, jak również przypadki, w których mąż lub żona wiedzą o narastających długach, nie mają jednak pojęcia co się dzieje z małżonkiem, który przepadł bez śladu i nie ma z nim kontaktu. ([email protected], fot. Pixabay.com)







Dziękujemy za przesłanie błędu