Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
08/12/2014 - 09:09

Grudniowe wędrówki po najwyższych beskidzkich szczytach?

Tak! Zwłaszcza z Kołem Grodzkim działającym przy PTTK oddział Beskid w Nowym Sączu.
Wielu z nas kocha góry i nie wyobraża sobie życia bez nich, ale chodzimy tylko „w sezonie”.
Zima czyli śnieg i mróz to nie pora, aby beztrosko wędrować po turystycznych szlakach. Niebezpiecznie. Ale czy to nie mit?

W niedzielę 7 grudnia Koło Grodzkie PTTK zdobyło najwyższy szczyt Małych Pienin – Wysoką 1050 m n.p.m. Tym razem ruszyliśmy od strony słowackiej ze Strananskiego Sedla.
Dotarliśmy tam autokarem przez Krościenko, Łysą Nad Dunajcem, Czerwony Klasztor, Stranany. Nasza trasa prowadziła na Wysoką, gdzie dwóm kolegom zostały wręczone odznaki GOT PTTK: Jacek dostał Małą Srebrną a Łukasz Małą Złotą. Ze szczytu zeszliśmy przez Borsuczyny, Durbaszkę do schroniska pod Durbaszką, gdzie odbyło się ognisko. Stamtąd przez Wysoki Wierch, Leśnickie Sedlo zeszliśmy z powrotem na słowacką stronę do miejscowości Velky Lipnik.
Niemal całą trasę szliśmy we mgle, ale dopisywały nam humory, a na szczycie w nagrodę, wyszło na chwilę słonko i nad mgłą pojawiły się szczyty Radziejowej i Wielkiego Rogacza.
Z doświadczoną kadrą przewodników PTTK wszystko jest w granicach rozsądku a wędrowanie w zimie to czysta przyjemność. Zapraszamy na kolejne wędrówki!

K. Zygmunt
foto: W. Godek, K. Zygmunt






Dziękujemy za przesłanie błędu