Zażądał pięciu złotych. Groził, że go zabije, jeśli nie dostanie pieniędzy
Te dramatyczne sceny rozegrały się w minioną niedzielę przy jednym z gorlickich kościołów. Do znajdującego się w pobliżu kiosku, podszedł 38-letni mężczyzna, który zażądał 5 złotych. Groził sprzedawcy, że zabije go, jeśli nie spełni jego prośby.
Zobacz też Miał 3,5 promila alkoholu. Dzięki kierowcom udało się zapobiec tragedii
Napastnik spotkał się z odmową, co wywołało u niego jeszcze większą agresję. Zaczął szarpać sprzedawcę. Na szczęście udało mu się wyrwać z rąk przestępcy i zamknąć we wnętrzu kiosku. To jeszcze bardziej rozzłościło agresora, który ręką rozbił szybę w okienku do obsługi. Widząc, że nie uda mu się osiągnąć zamierzonego celu, zrezygnował i uciekł.
Myślał, że pozostanie bezkarny, ale bardzo się mylił. Już kilkanaście minut później gorlicki policjant i strażnik miejski, którzy tego dnia wspólnie pełnili służbę, zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy. Został on zatrzymany. Jak się okazało miał w organizmie 1,56 promila alkoholu.
Następnego dnia, gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut usiłowania rozboju. Za kratami może spędzić nawet do 12 lat. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
RG [email protected], Fot. Ilustracyjna