Mogli stracić wszystko. Ich dom płonął jak pochodnia [ZDJĘCIA]
Pożar wybuchł w części gospodarczej budynku, w której znajdowało się suche siano oraz sprzęt rolniczy. Potem objął cały dach. Strażacy ratowali budynek dwoma strumieniami wody, który skierowali na płonącą część gospodarczą i na mieszkalną, którą chronili przed ogniem.
Czytaj też Groza. Traktor zderzył się z matką z dwójką dzieci
Po stłumieniu pożaru ratownicy przeszukali budynek. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Istniało takie niebezpieczeństwo, bo dach budynku się zawalił, a pozostałości wraz z dachówkami wpadły do środka, podtrzymując ogień wewnątrz.
Czytaj też W Chełmcu wykoleił się pociąg towarowy. Nie ma szynobusu. I co teraz? [ZDJĘCIA]
- Nad połową budynku znajdował się drewniany, nadpalony strop. Żarzące się elementy były stopniowo wyrzucane na zewnątrz i przelewane wodą, a po ugaszeniu pożaru, usunięto nadpalony strop. Pozostałości po budynku gospodarczym zostały przerzucone i przelane wodą - relacjonują strażacy.
Z żywiołem przez ponad trzy godziny walczyło blisko czterdziestu strażaków. Przyczyna pożaru jest nieustalona.
[email protected] fot. Straż Pożarna Nowy Sącz