Łuna ognia nad Muszyną. Ktoś podpalił budynek?
Jak doszło do tego pożaru? Czy ktoś podpalił budynek znajdujący się przy ulicy Ogrodowej w Muszynie? Na te wszystkie pytania będą próbowali znaleźć odpowiedź policjanci.
Pożar wybuchł w minioną środę (1 września) tuż przed godziną dziewiętnastą. Gdy strażacy z Muszyny i Krynicy-Zdroju dotarli na miejsce, ogień trawił jedną ze ścian drewnianego budynku, który był niezamieszkały. Strażacy musieli działać szybko, bo pożar zagrażał znajdującemu się na sąsiedniej działce budynkowi gospodarczemu, który w każdej chwili również mógł się zapalić.
Na miejscu strażacy zastali mężczyznę, który stał obok budynku i twierdził, że nie ma nic wspólnego z zaistniałą sytuacją. Załoga pogotowia ratunkowego, która po chwili dotarła na miejsce, przebadała go, ale nie było potrzeby, aby jechał do szpitala.
Strażacy polewali wodą płonący pustostan, a gdy sytuację udało się już opanować, weszli do środka i sprawdzili wszystkie pomieszczenia, aby upewnić się, czy ktoś w tym czasie nie przebywał w budynku. Na szczęście nikogo nie znaleźli.
Ogień zniszczył część ściany, stwarzając zagrożenie dla osób postronnych, dlatego przedstawiciel urzędu miasta i gminy Muszyna wydał decyzję o wyburzeniu budynku za pomocą koparki. Na tym zakończona została akcja gaśnicza, która trwała dwie i pół godziny. Jak na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Niewykluczone jednak, że ktoś podpalił budynek. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)