Kłusownicy postrzelili jelenia. Wpadli podczas transportu zwierzyny
W nocy z wtorku na środę (2/3 października) policjanci z Krościenka nad Dunajcem zatrzymali do kontroli drogowej Fiata Ducato. Autem podróżował 25-latek, który podczas kontroli był bardzo zdenerwowany. Już po chwili policjanci odkryli przyczynę dziwnego zachowania mężczyzny.
Przeszukali samochód i w skrzyni ładunkowej znaleźli martwego jelenia. Kierowca twierdził, że tylko pomagał swojego koledze w przewiezieniu zwierzyny. Nie chciał jednak zdradzić do kogo należał jeleń.
Zobacz też Ktoś zabił łosia i odciął mu głowę. Makabryczne znalezisko w Dunajcu
Po chwili na miejsce przyjechał właściciel zwierzyny. 38-letni mężczyzna tłumaczył, że to on upolował jelenia. Zapewniał, że miał na to zgodę i nie popełnił żadnego przestępstwa. Według niego wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Oprócz zwierzyny policjanci znaleźli w samochodzie również broń palną i amunicję.
Na miejsce, w którym doszło do zatrzymania przyjechał prezes Koła Łowieckiego Lubań, który po obejrzeniu jelenia stwierdził, że odstrzał nastąpił niedawno. Policjanci zatrzymali mieszkańców gminy Krościenko. 25-latek usłyszał w środę zarzut pomocy w popełnieniu przestępstwa. Z kolei 38-latek w czwartek usłyszał zarzut wejścia w posiadanie zwierzyny nie mając zgody do polowania. Grozi mu kara 5 lat więzienia.
Problem kłusownictwa występuje również w powiecie gorlickim. W ciągu ostatnich dwóch tygodni w Bartnem i Ropicy Górnej ktoś zabił aż trzy dorodne jeleni. Myśliwi wyznaczyli pięć tysięcy nagrody dla osoby, która pomoże w zatrzymaniu kłusownika.
RG [email protected], Fot. KWP Kraków