Jechał za szybko i doszło do nieszczęścia. Dachował w nocy w Obłazach Ryterskich
Z pewnością na długo zapamięta wizytę w Polsce dwóch obywateli Słowacji. Minionej nocy, przed godziną dwudziestą trzecią, ich samochód dachował w Obłazach Ryterskich. Jak się okazało, kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze i stracił kontrolę nad autem doprowadzając do dachowania.
Zobacz też Poważny wypadek w centrum Bobowej. Samochód uderzył w pieszego
Autem w sumie podróżowały dwie osoby. Obie zostały przebadane przez załogę pogotowia ratunkowego, która już po chwili pojawiła się na miejscu. Nie było jednak potrzeby, aby obcokrajowcy jechali do szpitala. Mieli szczęście, bo skończyło się jedynie na stłuczeniach i otarciach.
Policjanci przebadali kierowcę alkomatem, ale urządzenie nic nie wykazało, mężczyzna był trzeźwy. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym. ([email protected] Fot. OSP Rytro)