Co miał na sumieniu? Nie zatrzymał się do kontroli, uciekał przed policją
Jechał od jednej krawędzi drogi do drugiej. Jego brawurowa jazda wzbudziła podejrzenia innych kierowców, którzy zadzwonili pod numer alarmowy i poinformowali o swoich obawach policjantów. Funkcjonariusze jak zwykle bardzo poważnie potraktowali zgłoszenie i próbowali zatrzymać mężczyznę. W międzyczasie okazało się, że samochód, którym się porusza, jest kradziony.
Funkcjonariusze zauważyli pojazd w miejscowości Lisów. Próbowali zatrzymać kierowcę, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale wtedy mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać drogami powiatowymi, a następnie drogą krajową numer 28 w kierunku Gorlic. Został zatrzymany dopiero w Libuszy.
Ze względu na duży ruch na drodze, uciekinier zaparkował samochód na chodniku i zamknął się w aucie. Policjanci musieli wybić szybę, aby go zatrzymać.
Zobacz też Tak się jeździ w Nowym Sączu. Po trupach do celu [WIDEO]
Za kierownicą Renaulta siedział 39-letni mieszkaniec Krosna. Policjanci przebadali go alkomatem. Szybko okazało się, że był nietrzeźwy. Miał w organizmie dwa promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Po wytrzeźwieniu 39-latek usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem, który zadecyduje o jego losie. ([email protected] Fot. Ilustracyjna KMP Nowy Sącz)