Wirusy szaleją, a pacjenci trafiają do tych szpitali, gdzie są wolne miejsca
Jaka jest sytuacja w tej placówce medycznej zapytaliśmy dyrektora krynickiego szpitala Sławomira Kmaka.
- Nie ma tak, że odsyłamy pacjenta ze względu na brak wolnych łóżek – zapewnia dyrektor Kmak. – Aczkolwiek nie ukrywam, sytuacja, podobnie, jak i w innych szpitalach jest trudna.
Kierownictwo krynickiego szpitala nie zdecydowało się na ograniczenie albo zamknięcie części oddziałów szpitalnych.
- Apelujemy do rodzin pacjentów o rozsądek, jeśli chodzi o odwiedzanie chorych w szpitalu. Jedna odwiedzająca osoba na jednego pacjenta. W obecnej sytuacji to zrozumiałe.
Wirusy szaleją. Grypa i infekcje grypopodobne, RSV w przypadku dzieci kładą do łóżek zarówno osoby dorosłe, jak i właśnie najmłodszych. Wiele z nich musi być hospitalizowanych w szpitalu.
Pozostałą część materiału czytaj na następnej stronie - TUTAJ