Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu kompletnie się zakorkował
- Z dyżuru na dyżur na sali obserwacyjnej pozostaje średnio około dwudziestu pacjentów, którzy najzwyczajniej czekają na wolne łóżko przede wszystkim na oddziałach internistycznych, które są przepełnione do granic możliwości. W oddziale obserwacyjnym mamy pacjentów, którzy trafili tam jeszcze w nowy rok.
Jak zastępca dyrektora ds. medycznych sadeckiego szpitala na SOR trafia część pacjentów, którzy powinni mieć udzieloną pomoc medyczną w POZ. Oczywiście takim pacjentom znajdującym się w SOR jest także ona udzielana, ale w tak trudnej sytuacji z jaką obecnie zmagają się szpitale i przychodnie zdrowia, pierwszeństwo mają pacjenci w stanach zagrożenia życia.
- To jest priorytet – dodaje nasz rozmówca. – Podobna sytuacja jest również w ościennych szpitalach. Mamy falę wzrostu zachorowań.
Niektórzy pacjenci nie chcąc czekać tak długo w kolejce do lekarza w sadeckim szpitalu decydowali się szukać pomocy w szpitalach ościennych – w Krynicy Zdroju, Limanowej, a nawet w Gorlicach.
[email protected], fot. IM.