Zabił własnego ojca. Wyszedł z więzienia i zamordował kolejne osoby
Kilka dni temu na naszym portalu informowaliśmy, że do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu trafił akt oskarżenia przeciw mieszkańcowi Olszanki, który znany jest jako „Morda”. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo 32-letniego Bartłomieja z Gołkowic.
Wspólnie ze swoimi kolegami uprowadził 32-latka. Przez kilka dni znęcał się nad nim. Zadał mu kilkadziesiąt ciosów nożem i podpalił owłosienie na ciele. Oprawca zamknął swoją ofiarę w skrzyni tapczanu, po której następnie skakał. Jakby tego było mało, „Morda” wspólnie ze swoim kolegą, ściągnął z nieszczęśnika ubranie i zgwałcił go. Zwyrodnialcy zakopali zwłoki mężczyzny w sąsiedniej miejscowości w Mostkach.
Zobacz też Bili go, gwałcili i zakopali w ziemi. Zwyrodnialcy z Gołkowic staną przed sądem
Jak się okazało, to nie jedyne morderstwo, którego dopuścił się P.M. zwany „Mordą”. 27 września 2017 roku na stacji paliw Huzar w Gołkowicach znalezione zostało ciało Henryka F. Mężczyzna miał zatruć się alkoholem pochodzącym z niepewnego źródła. Mieszkańcy Gołkowic nie uwierzyli w to. Byli przekonani, że to „Morda” zamordował 47-latka. Niestety okazało się, że ich wersja potwierdziła się .
Zwyrodnialec z Olszanki wspólnie ze swoim kolegą K.K. pobił Henryka F. Mężczyźni bili nieszczęśnika po głowie i kopali po tułowiu. Od uderzeń zrobił się krwiak, który doprowadził do obrzęku mózgu, co skutkowało śmiercią 47-latka.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu postawiła P.M. i K.K. zarzut pobicia. Obaj mężczyźni są również odpowiedzialni za śmierć Bartłomieja W. Już wkrótce staną przed sądem.
RG [email protected] Fot. Ilustracyjne Sądeczanin.info