Wypadek w Jodłowniku. W samochodzie była zakleszczona nieprzytomna kobieta
W niedzielny wieczór na Limanowszczyźnie doszło do poważnego wypadku. Było kilkanaście minut po godzinie 19. 21-letnia kobieta podróżowała Fiatem Pandą. Jechała za szybko. Nagle przejeżdżając przez Jodłownik straciła panowanie nad samochodem. Pojazd wypadł z drogi i wjechał do rowu, zatrzymując się na przydrożnym drzewie.
Świadkowie wypadku natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy i wezwali pomoc. Już po kilku minutach na sygnale przyjechało pogotowie, straż pożarna i policja.
Zobacz też To cud, że nikt nie zginął. Ich samochód dachował
Poszkodowana kobieta znajdowała się w zmiażdżonym samochodzie. Była nieprzytomna. Strażacy próbowali ją wyciągnąć, ale okazało się, że jest zakleszczona w pojeździe. Liczyła się każda minuta. Strażacy sprawnie rozcięli uszkodzone auto, wyciągnęli ranną kobietę i przekazali załodze pogotowia. 21-latka z ciężkimi obrażeniami została zabrana do szpitala.
[email protected], fot. OSP Wilkowisko