To cud, że nikt nie zginął. Ich samochód dachował
Niespokojnie mija weekend na sądeckich drogach. W sobotę (28 lipca) doszło do wielu kolizji, w których poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Miniona noc również nie należała do najspokojniejszych. Około godziny 3.50 w Chełmcu na ulicy Limanowskiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samochód osobowy marki Ford wypadł z drogi, dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Świadkowie natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy i wezwali pomoc. Już po kilku minutach przyjechali strażacy, pogotowie i policja. Okazało się, że autem jechały trzy dorosłe osoby. Wszystkie skarżyły się na ból. Ratownicy udzielili im pomocy medycznej i zabrali do szpitala w Nowym Sączu.
Zobacz też Wypadkowe domino w Kadczy. Uszkodzone trzy samochody
Przez godzinę na drodze były utrudnienia. Ruch odbywał się wahadłowo, bo na jednym pasie jezdni stały samochody służb ratunkowych. Policjanci dokumentowali miejsce wypadku i wyjaśniali, jak do niego doszło.
[email protected], fot. PSP Nowy Sącz