Policjanci patrolowali sądeckie ulice. Szukali bezdomnych. Ilu znaleźli?
Sądeccy policjanci rozpoczęli coroczną akcję pod nazwą „Zima”. Noce są chłodne, a temperatury spadają poniżej zera. Stanowi to wielkie zagrożenie dla osób bezdomnych i samotnych, których na Sądecczyźnie nie brakuje. Funkcjonariusze każdego wieczoru udają się na patrol, w poszukiwaniu osób, które nie mają dachu nad głową, a niskie temperatury stanowią dla nich śmiertelne niebezpieczeństwo.
Zobacz także: Nie bądź obojętny! Twój telefon może uratować komuś życie
Policjanci doskonale znają miejsca, w których bezdomni spędzają noce. Bardzo często są to dworce, przystanki komunikacyjne, ogródki działkowe, pustostany i klatki schodowe. Śpiąc w takich spartańskich warunkach codziennie narażają się na śmierć z wychłodzenia. Aby zapobiec takim sytuacjom, policjanci na Sądecczyźnie każdego dnia patrolują miejsca, w których wieczorami i nocą gromadzą się bezdomni.
Co robią, gdy znajdą bezdomnego? Oferują mu, że zawiozą go do schroniska, w którym można zjeść coś ciepłego, wykąpać się, a przede wszystkim przespać w godnych warunkach. Czasem jednak zdarza się, że osoby bezdomne odrzucają pomoc funkcjonariuszy. Wtedy policjanci informują ich, w jakich miejscach znajdą pomoc, jeśli zmienią zdanie.
Wyjątek stanowią nietrzeźwi, którzy należą do grupy największego ryzyka, jeśli chodzi o liczbę zgonów z powodu wychłodzenia organizmu. Takie osoby są przymusowo zabierane na izbę wytrzeźwień, ponieważ noc spędzona pod gołym niebem, mogłaby skończyć się dla nich tragicznie.
Policjanci przez całą zimę, dzień w dzień będą wyszukiwać wieczorami bezdomnych, samotnych i bezradnych. Apelują jednak do wszystkich mieszkańców Sądecczyzny oto, by nie byli obojętni, gdy zauważą osoby, którym grozi zamarznięcie.
RG [email protected] Fot. RG, KMP Nowy Sącz