Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 9 lipca. Imieniny: Hieronima, Palomy, Weroniki
09/07/2024 - 07:50

Co groźnego znaleźli w przysmaku z Biedronki. Sieć na gwałt wycofuje to ze sklepu

To jakiś wysyp ostrzeżeń służb sanitarnych o trefnych produktach, jakie trafiają na sklepowe półki. Niedawno można się było złapać za głowę po informacji o tym, że w sprzedawanych w Biedronkach truskawkach z Maroka wykryto obecność wirusa wywołującego wirusowe zapalenie wątroby typu A. Teraz sieć zaliczyła kolejną wpadkę.

I znowu na sklepowe półki, trafił przysmak „z wkładką” , od czego w najlepszym przypadku można się pochorować.  O co chodzi tym razem?

Czytaj też Ceny w sklepach jeszcze poszybują w górę? Ludzie łapią się za głowy  

 Znowu padło na Bierdronkę

Portugalska sieć wycofała ze sprzedaży dwie partie sosu marki Winiary. O ich usunięciu ze sklepowych półek poinformowano  na stronie internetowej Biedronki. Sieć opublikowała komunikat wydany przez producenta sosów, spółkę Nestle, która podaje, że  produkty wycofuje "dobrowolne i prewencyjne"  z powodu niezamierzonej obecności glutenu w surowcu wykorzystanym do jego produkcji.

Oto szczegóły wycofywanego produktu

WINIARY Sos amerykański BBQ z syropem z palonego cukru 348g

  •  Nr partii 240420A/1, termin przydatności do spożycia 04.2025
  • Nr partii 240421A/1, termin przydatności do spożycia 04.2025

Czytaj też Ci, których w Nowym Sączu stać tylko na stare auto, do Krakowa już nie wjadą!  

O co chodzi z tym glutenem

Spożycie  glutenu może mieć niekorzystny wpływ na  tych, którzy go nie tolerują lub mają alergię na pszenicę.  Wycofywane partie sosów nie są opatrzone na etykietach informacją o jego obecności. Konsumentom z nietolerancją glutenu lub alergią na pszenicę zaleca się, aby w ramach środków ostrożności produktów nie spożywali. Dla osób tolerujących gluten i niemających alergii na pszenicę produkt jest bezpieczny do spożycia. Jak  zapewnia spółka Nestle żadne inne produkty firmy dostępne w sieci sklepów Biedronka nie są objęte tym wycofaniem" —  czytamy w komunikacie ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu