Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 21 czerwca. Imieniny: Alicji, Alojzego, Rudolfa
28/10/2013 - 17:22

Wykład o. Andrzeja Leśniary SJ, misjonarza z Zambii

Przy parafii Ducha Świętego ruszył niedawno Uniwersytet Drugiego i Trzeciego Wieku. To inicjatywa nowego proboszcza o. Józefa Polaka SJ.
- Jako jezuici posiadamy duży potencjał intektualny w postaci Akademii Ignatianum w Krakowie, który chcemy wykorzystać z pożytkiem dla mieszkańców Nowego Sącza. Zobaczymy ile osób zainteresują cotygodniowe wykłady z różnych dziedzin - mówi proboszcz.
We wtorek (29 października) gościem Uniwersytetu Drugiego i Trzeciego wieku będzie sądeczanin, o. Andrzej Leśniara SJ, misjonarz z Zambii. Początek spotkania z wystawą zdjęć i filmem o godz. 17.00.
W miesieczniku "Bethania", wydawanym przez dwie sądeckie parafie jezuickie (Ducha Świętego i Najświętszego Serca Pana Jezusa), od lat publikowane są korespendencje o. Leśniary z Czarnego Lądu.
Oto co misjonarz napisał o sobie w jezuickim portalu Misyjnym Szlakiem (www.misyjnym-szlakiem.pl).
                                          *
Urodziłem się w Nowym Sączu i tam są moje korzenie chrześcijańskie i misyjne. Pracowałem w Tanzanii, jako wolontariusz z V.M.M. (Ochotniczy Ruch Misyjny). Po powrocie do Polski wstąpiłem do nowicjatu. Studiowałem w Krakowie, Dublinie i To­ronto.
Po święceniach, mimo że chciałem wrócić do Tanzanii, przełożony zaproponował mi Zam­bię, gdzie nasza prowincja miała duże potrzeby. Po przyjeździe zacząłem pracować w Namwali (dys­trykt w południowej prowincji Zambii), a potem już w Chikuni, gdzie wraz z o. Tadeuszem Świderskim SJ i o. Maurce Leachy SJ prowadzimy parafię założoną przez jezuitów już w 1905 roku. Rozciąga się ona z dala od wielkich miast, na przestrzeni 10 000 km². Obejmuje 3 ubogie okręgi rolnicze, zamieszkałe przez ludność Batonga. Mamy w niej 21 stacji mi­syjnych. Każda stacja misyjna ma tzw. Small Chri­stian Community (małe wspólnoty parafialne), które spotykają się na czytaniu Pisma Świętego i pomagają sobie. Tych małych wspólnot jest ponad 170.
Oprócz systematycznej pracy duszpasterskiej parafia prowadzi liczne projekty. Dla miejscowej ludności są one wręcz niezbędne, ale aby mogły być realizowane potrzeba ogromnych pieniądzy. Dla przykładu: projekt Home Base Care pochłania około $200 000 na rok, Radio Chikuni ponad $100 000. Projekt Home Base Care zapoczątkowała epide­mia AIDS. Próbuje on odpowiedzieć na proble­my tych, którzy żyją z wirusem HIV, ale też tych, któ­rzy się nimi opiekują. Choroba AIDS spowodowała ogromny wzrost ilości sierot; zdarza się, że jedena­stolatek musi zajmować się 10-osobową rodziną. Bez pomocy nie tylko nie potrafi jej wyżywić, ale też nie jest w stanie zapewnić sobie, ani swemu rodzeństwu, żadnej edukacji.
Z kolei radio parafialne w Chikuni próbuje zin­tegrować różne projekty, pomóc wykorzystać dary członków wspólnoty oraz wyjść naprzeciw proble­mowi braku podstawowej edukacji tworząc szkołę radiową.
Pierwszy misjonarz, o. Joseph Moreau SJ, który w 1905 roku parafię Chikuni zakładał, od samego począt­ku widział potrzebę uczenia miejscowej ludności. To on uczył lud Tonga jak używać pługu i jak dbać o bydło. Natomiast ojciec o. Władysław Zabdyr SJ (Polak) zbudo­wał w 1925 roku 45 szkół podstawowych i wyszkolił pierwszych nauczycieli. Radio Chikuni wpisuje się w tę tradycję pierwszych misjonarzy, poszukując no­wych rozwiązań i nowych sposobów odpowiedzi na trudne tutejsze problemy.
Poza tym kończymy dwie szkoły i chcemy budo­wać więcej; wiercimy studnie dla szkolnych ogrodów i potrzebujemy pokryć dachy dwóch kaplic.
Ufamy, że z Bożą pomocą i przy materialnym wsparciu hojnych i wspaniałych Rodaków, będziemy w stanie dalej realizować nasze przedsięwzięcia.
(s)






Dziękujemy za przesłanie błędu