Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 26 czerwca. Imieniny: Jana, Pauliny, Rudolfiny
08/04/2013 - 11:29

Sprawdź ofertę Zespołu Szkół Katolickich. Dzień otwarty

W najbliższy piątek, 12 kwietnia, odbędzie się Dzień Otwarty w Zespole Szkół Katolickich im. Bł. Jerzego Frassatiego w Nowym Sączu, a dzień później (13 kwietnia) - warsztaty plastyczne. - Zapraszamy młodzież i rodziców do zapoznania się z naszą ofertą edukacyjną i do udziału w warsztatach - zachęca ks. dyrektor Paweł Kochanowicz.
                                                                                ***
Przy okazji Dnia Otwartego w okazałym budynku szkolnym przy Placu Kolegiackim - trochę historii.
Do jubileuszu 20-lecia istnienia przygotowuje się Społeczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące, które dało początek Zespołowi Szkół Katolickich im. bł. Jerzego Frassati w Nowym Sączu. To dzieło katolików świeckich, zrodzone po przemianach ustrojowych 1989 roku przy aprobacie śp. ks. prałata dr Stanisława Lisowskiego, proboszcza parafii św. Małgorzaty, i pobłogosławione następnie przez ówczesnego, też już nieżyjącego ordynariusza tarnowskiego, abp. Józefa Życińskiego ma się dobrze i ciągle się rozwija.
Ta historia zaczyna się w 1992 roku, kiedy zawiązało się Stowarzyszenie Przyjaciół Społecznego Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, na którego czele stanął młody prawnik Krzysztof Walasek. Przygotował statut stowarzyszenia i zajął się jego sądową rejestracją. W 15-osobowym komitecie założycielskim było dwóch księży: ks. prałat dr Stanisław Lisowski, proboszcz parafii św. Małgorzaty i ks. prałat Zenon Rogoziewicz, proboszcz parafii MB Niepokalanej. Ponadto w gronie założycieli znaleźli się: dr Tadeusz Rams (matematyk) – pomysłodawca, inicjator utworzenia i pierwszy dyrektor liceum katolickiego, trójka radnych pierwszej kadencji odrodzonego samorządu miejskiego: Maria Bulzak (nauczycielka), Teresa Krzak i Jerzy Ślazyk - wszyscy związani z Solidarnością.
1 września 1993 roku bp Życiński wydał dekret erygujący Społeczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Nowym Sączu. Jego pierwszym dyrektorem został dr Rams. Naukę w dwóch oddziałach pierwszej klasy liceum rozpoczęło 27 uczniów z miasta i okolicy.
Przez pierwsze lata liceum mieściło się w budynku parafii św. Małgorzaty przy ul. Teligi, gdzie jednak warunki lokalowe nie były najlepsze. W 1999 roku parafia przejęła okazały gmach przy Placu Kolegiackim, gdzie przed wojną mieściła się ochronka katolicka, a w okresie PRL – Dom Dziecka. Po remoncie budynku wprowadziło się do niego szkoła. Zbiegło się to z reformą oświatową, wprowadzającą gimnazja. Utworzono Katolickie Gimnazjum, co dało początek Zespołowi Szkół Katolickich, który trzy lata później otrzymał sztandar i nadano mu imię bł. Jerzego Frassati.
W 2004 roku utworzono Katolickie Liceum Plastyczne (4-letnie), jak dotąd jedyna tego typu placówka w kraju, a najmłodsze „dziecko” w Zespole Szkół Katolickich w Nowym Sączu, to Katolicka Niepubliczna Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna II stopnia (6-letnia), powstała w 2010 roku.
Patronat nad liceum ogólnokształcącym sprawuje Katolicki Uniwersytet Lubelski, a nad „plastykiem”, jak popularnie nazywa się Liceum Plastyczne – Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracownicy dydaktyczni obu uczelni systematycznie przyjeżdżają do Nowego Sącza. W dniu wizyty reportera „Sądeczanina” w budynku szkolnym przy Placu Kolegiackim, odbył się tam wykład gościa dr Moniki Kuleszy-Gierat, pt. „Świat Mickiewicza”.
Po dr. Tadeuszu Ramsie, posługę dyrektora sprawował ks. Paweł Stabach, za którego szkoły zyskały nową siedzibę. Od 2002 roku funkcję dyrektora Zespołu Szkół Katolickich im. bł. Jerzego Frassati w Nowym Sączu sprawuje ks. Paweł Kochaniewicz, legitymujący się doktoratem z filologii polskiej, uzyskanym na KUL. Ks. Paweł Kochaniewicz przewodniczy też Katolickiemu Stowarzyszeniu Oświatowemu, w jakie przekształciło się Stowarzyszenie Przyjaciół Społecznego Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu.

                                                                           ***
– W czym się przejawia katolickość Waszych szkół? – pytamy ks. Kochaniewicza.
– To wygląda inaczej w każdej z placówek – mówi ks. dyrektor. – Istotą katolickości szkoły jest styl wychowania w świecie wartości, które chcemy przekazać młodzieży. Benedykt XVI powiedział kiedyś: „Kto daje Boga, daje najwięcej”. Szkoła katolicka dąży do pełnego rozwoju człowieka, pomaga uczniowi rozwijać się w każdym wymiarze: edukacyjnymi i duchowym.
Wzorem dla uczniów jest patron szkoły – bł. Piotr Jerzy Frassati, który pasję sportową i turystyczną łączył z bogatym życiem wewnętrznym i altruizmem (patron sportowców i turystów). Jego słowa stały się misją szkoły: „Sam jeden nie dokonasz niczego, ale jeśli Bóg będzie ośrodkiem każdego twojego działania, wtedy dojdziesz do celu”.
Wśród przymiotów i sprawności, jakimi powinni się charakteryzować absolwenci Zespołu Szkół Katolickich, jest m.in. szacunek dla dobra wspólnego, wrażliwość na krzywdę bliźniego, ale także znajomość historii i kultury swojego narodu i jego chrześcijańskich korzeni oraz samodzielność i wytrwałość w dążeniu do celu.
Wspólna modlitwa w klasie, nauka religii i rekolekcje wielkopostne są tylko zewnętrznym atrybutem katolickości tych szkół. Ważne są również relacje nauczycieli z uczniami i podejście do młodzieży. Trzeba też podkreślić, że szkoła jest otwarta dla wszystkich, przy zapisach uczniowie nie składają deklaracji światopoglądowych. Wystarczy rozmowa kwalifikacyjna.

                                                                        ***
– Kadra Zespołu Szkół liczy aktualnie 35 nauczycieli. Są wśród nich poloniści, historycy matematycy, chemicy, fizycy, nauczyciele przedmiotów artystycznych, wychowania fizycznego, przysposobienia obronnego itd. Staramy się zatrudniać osoby wierzące i praktykujące. Dobrze, jeśli dotąd udzielały się w jakichś wspólnotach religijnych, bo to jest dowód na ich formację. Ważne są też talenty pedagogiczne, umiejętność prowadzenia lekcji w ciekawy sposób – tłumaczy ks. dyrektor.
Każda ze szkół wchodzących w skład Zespołu Szkół ma status szkoły niepublicznej z uprawnieniami szkoły publicznej. Jednak subwencja oświatowa nie wystarcza nawet na płace nauczycieli. W przypadku szkół publicznych deficyt pokrywa się z budżetu gminy lub powiatu, w tych szkołach – tę rolę spełnia czesne. Rodzice uczniów ogólniaka i „plastyka” płacą 310 zł miesięcznie, gimnazjum – 260.
– Trafia do nas młodzież z rodzin o bardzo różnym statusie materialnym, wbrew potocznym opiniom, wcale to nie jest szkoła dla bogaczy – słyszymy od ks. dyrektora.
Wyniki egzaminu maturalnego plasują Katolickie Liceum Ogólnokształcące w czołówce szkół sądeckich, choć to trudno porównywać z uwagi na małą liczbę uczniów: – Mamy kilku laureatów konkursów i olimpiad przedmiotowych, nasi wychowankowie odnoszą sukcesy także w sporcie.
Chlubą Zespołu Szkół są utalentowani malarze i rzeźbiarze z Liceum Plastycznego, których wielu dostało się z wysokimi lokatami do akademii sztuk pięknych w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Łodzi, na malarstwo, rzeźbę, architekturę wnętrz, scenografię, multimedia, czy szkło artystyczne. Prace wielu dawnych i aktualnych uczniów ozdabiają dziś korytarze i dziedziniec szkoły.
Szkoła oferuje uczniom całą gamę zajęć pozalekcyjnych i kółek zainteresowań, także sportowych. Każdy uczeń znajdzie coś dla siebie.
Licealiści mają do wyboru trzy bloki programowe: humanistyczny, przyrodniczy i architektoniczno-metematyczno-techniczny. Od pierwszej klasy uczą się dwóch jeżyków obcych, „humaniści” – dodatkowo łaciny.
Absolwenci dobrze sobie radzą na studiach wyższych. Studiują m.in. na uniwersytetach, politechnikach, Szkole Głównej Handlowej w Warszawie Krakowie, Wrocławiu, Szczecinie, Lublinie itd. Warto dodać, że z grona absolwentów wywodzi się też dwóch doktorów matematyki.
Podczas wizyty reportera „Sądeczanina” w budynku przy Placu Kolegiackim 2 zajrzeliśmy do kilku klas. Tu się uczyli angielskiego gimnazjaliści, a tam licealiści matematyki. Twarze, bez względu na wiek, uśmiechnięte od ucha do ucha, widać, że w tej szkole młodzież dobrze się czuje, choć swawoli nie ma.
W pracowni malarskiej, urządzonej w przeszklonej werandzie w podwórzu, zastaliśmy Konrada, tegorocznego maturzystę. Chłopak marzy o ASP. Chce studiować sztukę sakralną, myśli o zawodzie konserwatora sztuki i o pracę się nie boi, bo jest zapotrzebowanie na takich specjalistów.

                                                                        ***
Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe jest także organem założycielskim dla Katolickiej Szkoły Podstawowej im. ks. Franciszka Blachnickiego, mieszczącej się w budynku parafialnym przy ul. św. Ducha 4. Ta szkoła w zeszłym roku obchodziła swoje 15-lecie, aktualnie ma 250 uczniów, a dyrektorem placówki jest Zbigniew Małek.
Przed dziewiętnastoma laty Stowarzyszenie przejęło, w drodze konkursu, od władz miasta przedszkole przy ul. Nadbrzeżnej. Po remoncie budynku powstało tam Katolickie Przedszkole Niepubliczne. Aktualnie uczęszcza do niego 150 maluchów.
W sumie Stowarzyszenie ma pieczę nad ośmioma placówkami oświatowymi, razem to ponad 600 uczniów.
– Zbieramy się bardzo często, w zależności od potrzeb, nawet trzy razy w tygodniu – mówi Teresa Krzak skarbnik Stowarzyszenia. – Wspieramy działanie szkół, pomagamy rozwiązywać i ich problemy, które niesie codzienne życie; a tych nie brakuje.
Teresa Krzak uważa, że gdyby zmarły w 2000 roku ks. prałat dr Lisowski powstał z grobu, to by nie uwierzył – do jakich rozmiarów rozwinęło się to skromne przed 20. laty dzieło.
– Ksiądz prałat był sceptyczny, na początku chodziło tylko o liceum katolickie, bardzo by się cieszył, widząc, co z tego wyrosło – uważa pani Teresa.
Dr Tadeusz Rams od dawna jest na emeryturze, w Stowarzyszeniu nadal działa mec. Krzysztof Walasek, obecnie wiceprezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu. Funkcję sekretarza Stowarzyszenia od wielu lat pełni Jan Bodziony, specjalista budowlany.
Dodajmy, że pierwsi absolwenci Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego mają już dzieci w wieku licealnym.

Henryk Szewczyk, fot. własne
Źródło: miesięcznik "Sądeczanin", nr 2/61






Dziękujemy za przesłanie błędu