Konieczne jest określenie sobie, po co opierać swoje życie na Słowie Bożym

Biskup Mikołaj Łuczok OP dzieli się z polskimi czytelnikami refleksjami na temat poszukiwań swojego miejsca na ziemi. Kiedy jesteśmy zagubieni i czujemy, że nie znamy samych siebie, z pomocą przychodzi kochający Bóg. On pierwszy szuka człowieka i pyta „Gdzie jesteś?” (por. Rdz 3,9). Tylko nasza odpowiedź na to pytanie i nieustanna praca nad sobą ukażą nam ścieżkę prawdy – to w Nim jest wszystko, co jest potrzebne do życia.

(...) Człowiek nieustannie szuka idealnej miłości (ale często nie tam, gdzie ona jest). Takie poszukiwania mogą objawiać się w tym, że szukamy idealnych ludzi, na przykład idealnych przyjaciół, idealnej żony, idealnego męża. Wymagamy, żeby dzieci były idealne albo żeby państwo było idealne. Szukamy idealnych wspólnot, chcemy mieć idealną rodzinę. Czasem sami chcemy być idealni… Dlaczego? Ponieważ w głębi serca wiemy, że gdzieś musi być ta idealna miłość… I ona faktycznie jest – jest nią Bóg i tylko Bóg! Dlatego kiedy szukamy idealnej miłości, w rzeczywistości szukamy Boga. I tylko spotykając i poznając Go, możemy zostać zaspokojeni i przestać polegać na „doskonałości” ludzi i całego świata!
Żeby odnaleźć się w tym świecie, trzeba nauczyć się żyć trzema prostymi prawdami: o miłości, o grzechu i o drodze.

(...) Kiedy starożytni filozofowie szukali odpowiedzi na życiowe pytania, zawsze zaczynali od podstaw: „A co było na początku? Z czego wszystko wzięło początek? Co jest podstawą wszystkiego?”. Odpowiedź znajdujemy w Ewangelii według św. Jana: „Na początku było Słowo… Na początku był Bóg!” (por. J 1,1). Fundamentem, podstawą wszystkiego jest Słowo Boże! O tym mówi też Księga Rodzaju. Bóg powiedział: „Niech stanie się światło! I stało się światło!” (Rdz 1,3). Wyciągnijmy z tego dla siebie prosty wniosek: życie opiera się na Słowie Bożym! Jeśli chcę posiadać życie w pełni, to powinienem je budować na Słowie Bożym. Jak to zrobić? Zaproponuję wam jeden konkretny sposób, receptę, którą przekazał mi o. Amedeo Cencini – znany włoski ksiądz – kiedy byłem na jego wykładzie. Oczywiście, jak każdy praktyk, nie będę się trzymał wszystkich sformułowań, których używał ten ksiądz, ale przekażę już na swoim przykładzie, jak to działa.

Konieczne jest określenie sobie, po co opierać swoje życie na Słowie Bożym. Oto kilka pytań, które mogą wam w tym pomóc. Czy chcecie, żeby wasze życie, dom były zbudowane na fundamencie, którego nawet siły piekła nie będą w stanie zniszczyć? Jeśli tak, to tym fundamentem jest Słowo Boże. Czy chcecie mieć życiową siłę? Tak? To jest Słowo Boże! Mądrość? To Słowo Boże. Spróbujcie jeszcze pomyśleć, dlaczego Słowo Boże mogłoby być dla was ważne, i sobie to zapisać.

bp Mikołaj Łuczok OP, Czas dla duszy, wydawnictwo W drodze, 2024

Skomentuj