Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
06/05/2021 - 16:35

Już w sobotę msza dla samotnych. Najpierw modlitwa, potem spotkanie

Kiedy słyszą o "mszach dla singli" zdecydowanie przeczą. Bo jeśli ktoś mówi o sobie "singiel" to dla nich oznacza świadomy wybór - decyzję - jestem sam i jest mi z tym dobrze. Dlatego swoje msze organizują dla tych, którzy borykają się z samotnością. Właśnie dla nich w sądeckiej bazylice już w najbliższą sobotę zostanie odprawiona msza, po której odbędzie się spotkanie integracyjne.

Już w najbliższą sobotę (8 maja) o godzinie 16.30 w bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu odbędzie się kolejna msza święta dla osób żyjących w pojedynkę. Tradycyjnie po Eucharystii odbędzie spotkanie integracyjne w salce kapitulnej. Skąd wziął się pomysł, aby zorganizować takie msze i spotkania?

- Już od dawna chciałam, aby w Kościele zostały zorganizowane msze i spotkania dla osób samotnych, żyjących w pojedynkę. Mamy w Kościele msze święte, nauki czy rekolekcje adresowane do małżonków, dzieci, młodzieży, osób konsekrowanych... A nie ma nic dla osób żyjących w pojedynkę - wyjaśnia Małgorzata Mleczko, pomysłodawczyni i współorganizatorka spotkań dla osób żyjących w pojedynkę.

Pierwsza msza inaugurująca cykl regularnych, comiesięcznych spotkań, odbyła się 23 listopada 2019 roku. Zarówno na Eucharystii, jak i późniejszym spotkaniu pojawiło się sporo osób z Nowego Sącza, ale także z najdalszych zakątków Sądecczyzny, które wykazały zainteresowanie wspólną modlitwą, jak również tworzeniem ze sobą wzajemnych relacji. Wcześniej takie msze w sądeckiej bazylice odbywały się raz do roku przy okazji odpustu parafialnego.

- Na początku chciałam, aby w tych mszach brali udział jedynie kawalerowie i panny, ale potem stwierdziłam, że nie powinniśmy wykluczać wdowców i rozwodników, którzy również żyją w pojedynkę i także mogą czuć się samotnie – dodaje Małgorzata Mleczko.

- Na początku nie wiedzieliśmy, jak będą wyglądały te nasze spotkania. Nie wiedzieliśmy, czy ktoś w ogóle będzie nimi zainteresowany. Potem wybuchła pandemia koronawirusa, która rzucała nam kłody pod nogi, ale dzięki temu my jako organizatorzy dojrzeliśmy do tego, że naszym głównym celem jest przełamywanie izolacji i ustrzeżenie ludzi od samotności - wspomina ks. Kazimierz Dudzik, wikariusz Parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu, a jednocześnie opiekun mszy i spotkań dla osób żyjących w pojedynkę.  

- Każde spotkanie rozpoczynamy mszą świętą, bo Jezus Chrystus jest tym, który nas jednoczy. Podczas tych mszy, zawsze staram się poruszać w kazaniu temat bycia kobietą, bycia mężczyzną. Mówię o oczekiwaniach i pragnieniach drugiej osoby. Staram się również zachęcić słuchaczy, aby nie zamykali się w czterech ścianach przed zmianami, które są nieuchronne, ale aby aktywnie wychodzili w swoim życiu naprzeciw drugiego człowieka, bo my jako ludzie, emocjonalnie dojrzewamy w relacjach z innymi – dodaje ks. Dudzik.

Spotkania odbywają się raz w miesiącu w sobotę. Najpierw jest msza święta, a potem dla osób chętnych spotkanie integracyjne.

- Przychodzimy na msze i spotkania integracyjne, bo chcemy się ze sobą spotkać, chcemy porozmawiać, wzajemnie się poznać. Mamy podobne pomysły i problemy. Uczymy się siebie. Szukamy czegoś wielkiego, a zakładam że tak właśnie jest, bo wszyscy przychodzimy najpierw do kościoła na mszę świętą i prosimy Boga, aby nam pobłogosławił, to tak naprawdę w tym momencie kobieta uczy się kim jest mężczyzna, a mężczyzna uczy się kim jest kobieta i czego potrzebuje w życiu.

Dopiero poznawszy się wzajemnie możemy na bazie tych doświadczeń zbudować związek, który ma przyszłość. Na nasze spotkania przychodzą też osoby, które nie szukają współmałżonka, ale przychodzą tylko po to, aby wyjść z izolacji i być z innymi – tłumaczy Małgorzata Mleczko.  

- Jesteśmy bardzo wdzięczni ks. Jerzemu Jurkiewiczowi, proboszczowi bazyliki św. Małgorzaty. To dzięki jego życzliwości, wyrozumiałości i przychylności udało nam się zorganizować msze i spotkania dla osób żyjących w pojedynkę – dodaje.

Zapraszamy zatem wszystkich, którzy żyją w pojedynkę i borykają się z samotnością, aby zeszli z kanapy, odeszli od komputera i wzięli udział w mszy i spotkaniu. W ten sposób mają szansę poznać drugiego człowieka twarzą w twarz, a jest to bezcenne doświadczenie. ([email protected] Fot. Ilustracyjna IM)







Dziękujemy za przesłanie błędu