Drugi dzień Kongresu Kultury Regionów
W panelu dyskusyjnym „Współczesny odbiór tradycji” uczestnicy zastanawiali się nad dzisiejszymi odniesieniami do kultury ludowej, tradycji, dziedzictwa niematerialnego, zaś w „Zarządzać dziedzictwem” uczestnicy dyskusji dzielili się swoimi doświadczeniami z życia i pracy zawodowej, zwłaszcza, że niektórzy z nich na co dzień zarządzają dziedzictwem, instytucjami kultury. Na koniec sesji przedpołudniowej zastanawiano się nad zagadnieniem komunikacji w panelu „Komunikować dziedzictwo”.
Czytaj: Kongres Kultury Regionów otwarty! Odznaczenia dla zasłużonych kulturze
Środowe popołudnie miało inny charakter. Od rozmów, wymiany poglądów, prezentacji różnych problemów, sporów i kontrowersji, przeszliśmy do - jak to się niegdyś w szkole nazywało - zajęć praktycznych. W różnych zakątkach MCK SOKÓŁ rozlokowanych zostało aż dziesięć warsztatów:
"Bądź rzecznikiem dobrej sprawy" (prowadząca dr Klaudia Cymanow-Sosin), "Jak nie myśleć na skróty (o stereotypach kulturowych)" (dr Katarzyna Drąg), "Pokaż mi to - jak mówić obrazem" (red. Bernadetta Cich), "Dzieci Kłącza" (dr Joanna Dziadowiec), "Wzory, które kuszą - część I" (Olaf Cirut),
"Moje dziedzictwo" (dr Anna Góral), "Symbol z natury" (Urszula Sobczyk), "Wyjść, by wrócić innym. Czyli tam i z powrotem" (Krystian Pisowicz), "Na końcu języka" (Dorota Majkowska-Szajer), "Dobyć własnego głosu" (Joanna Skowrońska).
Wieczorem - prawdziwa uczta, obejrzeliśmy widowisko pt. "Podarek. Żywobycie Marii i Jana", w reżyserii Marka Harbaczewskiego. Zaprezentowały się zespoły z różnych regionów etnograficznych, grupy z Sadku Kostrzy (Lachy Szczyrzyckie): Zespół Regionalny ŚWARNI ŁOJCE, Dziecięcy Zespół Regionalny PNIOKI, Kapela PNIOKI (kierownik zespołów: Halina Gocal, kierownik muzyczny: Mateusz Frys, instruktor tańca PNIOKÓW - Maria Wójtowicz); grupy z Lipnicy Wielkiej (Pogórzanie): Zespół Regionalny LIPNICZANIE, Dziecięcy Zespół Regionalny MALI LIPNICZANIE (kierownik zespołów: Maria Jaworecka, kierownik muzyczny: Justyna Semla). Wystąpili też Dorota Jędrzejek - skrzypce, Jakub Kapera - heligonka, Stanisława Oleksy - babcia, Eugeniusz Dyngosz - dziadek.
Była to artystycznie opowiedziana historia życia jednej polskiej rodziny, dajmy na to Marii i Jana (bo równie dobrze mogliby to być Anna i Józef), z wszelkimi dla ludzkiej egzystencji atrybutami: radościami i smutkami, dzieciństwem sielskim i anielskim - jak chciał poeta - młodością, wiekiem dojrzałym i piękną starością w otoczeniu wielkiej gromady najbliższych. Historia bogato ilustrowana starymi fotografiami i żywymi współczesnymi obrazami układanymi przez aktorów spektaklu, uzupełniona grą świateł, wypełniona muzyką, śpiewem i tańcem. Wielkie brawo! - jakby powiedział obecny na II Kongresie Józef Broda.
Źródło: MCK SOKÓŁ
Fot. Piotr Droździk