Rekolekcje wielkopostne cz.13: „Trzeba się troszczyć o ciała zmarłych w duszy”

W dzisiejszym odcinku rekolekcji wielkopostnych będziemy rozważać trzynastą stację drogi krzyżowej. Często mijają nas ludzie, którzy żyją, którzy chodzą po naszych ulicach, siadają przy naszych stołach, mieszkają z nami, pracują, przyjaźnią się, a są całkowicie martwi. Jak wielkiej trzeba delikatności, jak bardzo trzeba się troszczyć o ciała ludzi zmarłych w duszy, choć żyjących w ciele, jak wielkiej trzeba odwagi, żeby ich z ich krzyży zdejmować i składać w ramiona Matki – Matki, która jako jedyna potrafi się takim człowiekiem z odpowiednią czułością zająć.

- Trzynasta stacja drogi krzyżowej to stacja, w której ciało Pana Jezusa zostaje zdjęte z krzyża i złożone w ramiona Jego Matki. Możemy sobie wyobrazić ten moment, w którym ktoś wspina się na drabinę z przerażeniem i drżeniem w poczuciu, że dokonało się coś strasznego. Powoli wyjmuje z ran Pana Jezusa gwoździe – zakrwawione i obrazujące, jak ta męka była bezsensowna, jak ta męka była okrutna. I delikatnie próbuje znieść to ciało na ziemię – mówi ojciec Michał Legan w trzynastym przystanku rekolekcji wielkopostnych.

Zobacz też Rekolekcje wielkopostne cz. 12: „Pragnę, żebyś mnie kochał”

- Ta delikatność w dotykaniu ciała Chrystusa, ta delikatność w obchodzeniu się ze zmarłym może nam podpowiedzieć, jak powinniśmy delikatnie i z czułością traktować najświętsze Ciało Chrystusa Eucharystycznego. Często robimy to bezmyślnie, często do Ciała Chrystusa podchodzimy, jak do nieożywionego przedmiotu. Często nie skupiamy swoich myśli, swojego wysiłku na Ciele Pana, które otrzymujemy na swoje dłonie czy do swojego serca – dodaje. ([email protected] Źr. Profeto)

Skomentuj