Mają złote zasady, które stosują na lekcjach historii. Uczą dzieci o regionie

Jak zgodnie zauważają nauczyciele z sądeckich szkół, uczniów nie trzeba było namawiać, aby wzięli udział w konkursie „Mój Region – Moja Duma, Moje Miasto – Moja Duma”. Dziś, 27 maja, młodzi ludzie mogą pochwalić się swoją wiedzą. Tymczasem zapytaliśmy ich opiekunów, co – ich zdaniem – jest powodem do dumy na Sądecczyźnie.

- Mam taką zasadę, którą stosuję od wielu lat, która dotyczy tej codziennej nauki. Za każdym razem, gdy tylko mogę, na lekcjach historii wplatam tę wiedzę historyczną na temat regionu – zdradza Małgorzata Iwańska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Chełmcu.

Uczniowie sądeckich szkół mogą pochwalić się swoją wiedzą na temat regionu. W budynku Wyższej Szkoły Biznesu-National Louis University w Nowym Sączu zakończył się konkurs „Mój Region – Moja Duma, Moje Miasto – Moja Duma”.

Dowiedz się więcej: Finał konkursu "Mój Region - Moja Duma, Moje Miasto - Moja Duma" [ZDJĘCIA]

Konkurs ten nie tylko pozwala rywalizować uczniom o najlepsze wyniki, ale też pomaga dowiedzieć się więcej na temat Małej Ojczyzny.

- Jest to sposób na pogłębienie wiedzy na temat regionu, ludzi, wydarzeń. Uczniowie dowiadują się dzięki temu rzeczy, których nie dowiedzieliby się z przekazów ustnych lub na lekcjach historii – zauważa Piotr Kaleta, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej numer 7 w Nowym Sączu (Zespół Szkół Szkolno-Przedszkolny numer 5).

Co jest powodem do dumy w naszym regionie? Posłuchajcie, co odpowiedzieli nauczyciele, którzy dziś wspierali uczniów w trakcie konkursu „Mój Region – Moja Duma, Moje Miasto – Moja Duma”. ([email protected], [email protected])

Skomentuj