Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
04/11/2013 - 13:57

Znów sprawdzą oddziaływanie obwodnicy północnej na środowisko

Wojewoda Małopolski Jerzy Miller zawiesił postępowanie w sprawie wydania zezwolenia na budowę obwodnicy północnej Nowego Sącza. - Nic się nie stało, to rutynowe działanie - uspokaja Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
Na stronie Urzędu Miasta Nowy Sącz ukazało się pod koniec  zeszłego tygodnia niepokojące obwieszczenie wojewody małopolskiego z 29 października. Oto jego treść: 
"Wojewoda Małopolski zawiadamia, że postanowieniem z 14.10.2013 r. znak: WI-VII.7820.15.2013 r. zawieszone zostało postępowanie w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej pn.: 'Budowa ulicy klasy GP łączącej DK 75 (skrzyżowanie ul. Tarnowskiej z ul. Witosa) z ul. Marcinkowicką (droga powiatowa nr 1551K (stary numer 25219) w granicach Miasta Nowego Sącza – przełożenie DK 28' do czasu zakończenia ponownej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko."
Dalej czytamy, że wojewoda zawiesił postępowanie (na wniosek dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Grzegorza Mirka z 26 lipca br.) "w części dotyczącej ponownego przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko", co z kolei wynikało z decyzji środowiskowej Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Krakowie z 14 grudnia ub.r. Wydając bowiem decyzję, RDOŚ jednocześnie nałożył obowiązek przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko w ramach postępowania w sprawie wydania decyzji, o których mowa w art. 72 ust. 1 pkt 1 i 10 ustawy o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.
                                                                                    ***
Jak długo potrwa zawieszenie postępowania wojewody w tak ważnej dla sądeczan sprawie i czy to nie zagraża realizacji inwestycji? - zapytaliśmy dyrektora Mirka.
- Nie zagraża, to jest normalna procedura - twierdzi szef MZD, a dalej tłumaczy, że postępowanie zostało zawieszone li tylko na czas sprawdzenia, czy w projekcie budowlanym zostały uwzględnione wszelkie wytyczne zawarte w decyzji środowiskowej.
Dociekamy, ile taka przerwa może potrwać?
- Tydzień, dwa, w zależności od tego, ile czasu zabiorą organowi czynności sprawdzające, w każdym razie nie jest to przeszkodą w procesie uzyskiwania pozwolenia na budowę, które jest w trakcie - powtarza dyrektor.
Grzegorz Mirek ma nadzieję, że wojewoda wyda pozwolenia na budowę do końca listopada i jeżeli pogoda pozwoli, to jeszcze w tym roku ruszą roboty ziemne przy obwodnicy, której integralną częścią będzie nowa przeprawa przez Dunajec. Teren pod inwestycje już dawno został wykupiony, gotowy jest projekt i jeżeli będzie "papier" od wojewody, to nic, oprócz śniegu i mrozu nie powstrzyma budowniczych przed działaniem.
Termin realizacji zadania wyznaczono na lipiec 2015. Gros prac przypadłoby na przyszły, wyborczy rok, co zdaniem obserwatorów sądeckiej sceny politycznej dobrze wróży przedsięwzięciu, gdyż ratusz w tym czasie maksymalnie "napręży muskuły".
Na obwodnicę północną Nowy Sącz otrzymał 68 mln zł z ministerstwa rozwoju regionalnego, w ramach unijnego programu operacyjnego "infrastruktura i środowisko". Brakujące środki (wedle wstępnych obliczeń obwodnica ma kosztować ok. 80 mln zł) prezydent Nowak ma nadzieję uzyskać ze sprzedaży obligacji komunalnych. Nie wyłoniono jeszcze wykonawcy. Jak już informowaliśmy, do przetargu stanęło siedem firm. Najtańsza oferta opiewa na 93 mln zł, co by znaczyło, że ratusz źle oszacował koszty wykonastwa obwodnicy i teraz  w MZD trwa wielkie liczenie.  
- Nie ma obawy utraty pieniędzy od minister Bieńkowskiej, nie działamy pod presją czasu - zapewnia dyrektor Mirek, wyraźnie pijąc do kłopotów budowniczych obwodnicy zachodniej ze starostwa powiatowego.
(HSZ), fot. archiwum






Dziękujemy za przesłanie błędu