Żegnajcie szamba. Będa ciągnąć sieci także w nowym roku

Wodociągu doczekali się nareszcie między innymi mieszkańcy jednego z barcickich osiedli (650 metrów, koszt około 230 tys. złotych). W ubiegłym roku spółka rozpoczęła budowę i rozbudowę sieci wodociągowej w stronę gminy Łącko. Było to możliwe po wykonaniu przewiertu pod rzeką Dunajec. Inwestycja, która pochłonęła ponad 1,2 mln złotych ta będzie finalizowana w tym roku. Dzięki zrealizowaniu tego zadania do sieci, wodno-kanalizacyjnej, nad którą pieczę sprawują Sądeckie Wodociągi zostaną podpięci kolejni odbiorcy z gminy Łącko.

W samym Nowym Sączu wymieniono też wiele kilometrów starych rur, którymi mieszkańcom dostarczana jest woda, i którymi odprowadzane są ścieki komunalne. Pracy jest jeszcze sporo, bo w niektórych punktach miasta znajduje się jeszcze sieć wodociągowo-kanalizacyjna, która kładziona była w czasach PRL-u. Są to rury z lat. 60. 70. i 80. dwudziestego wieku. One też proszą się o wymianę.

- Ciekawostką jest to, że w bardzo dobrej kondycji ma się natomiast odcinek miejskiej sieci, który układany był w… 1912 roku – mówi Tadeusz Frączek, prezes spółki Sądecki Wodociągi.

W ubiegłym roku spółka wymieniła sieć wodociągową pod ulicą Śniadeckich (około 400 metrów, koszt około 140 tys. złotych), a także pod modernizowaną właśnie ulicą Nawojowską (koszt około 1,3 mln złotych), jak również w rejonie skrzyżowania ul. Prażmowskiego i Lwowskiej (podczas jego remontu). Wymieniona została także sieć przy ul. I Brygady i ul. Korzeniowskiego w Nowym Sączu, przy ul. Partyzantów w Starym Sączu oraz sieć na pograniczu Nowego Sącza oraz gminy Nawojowa.

W tym roku tego rodzaju inwestycji również nie zabraknie. W planach jest budowa sieci kanalizacyjnej na ul. Węgierskiej w Nowym Sączu.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ