Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
29/10/2023 - 08:50

Tej nocy przestawiliśmy zegarki. Jak firmy płacą za zmianę czasu na zimowy

Tej nocy przestawiliśmy zegarki. Trzeba było cofnąć wskazówki z godziny trzeciej na drugą. W ten sposób zyskaliśmy w niedzielny poranek dodatkową godzinę snu. Cała operacja, która w założeniu ma służyć oszczędności energii, generuje koszty dla całej gospodarki.

Nieprawdziwa teoria

Od lat nie milkną dyskusje na temat kosztów majstrowania przy czasie, co w założeniu ma służyć oszczędności energii. Jesienią i zimą, kiedy dni są coraz krótsze, dłużej świecą się lampy, a  z powodu zimna włączamy ogrzewanie – argumentują orędownicy takiego rozwiązania.

Ta teoria jest nieprawdziwa stwierdziła w wypowiedzi dla  „Gazety Polskiej Codziennie” Beata Jarosz-Dziekanowska, rzecznik prasowy Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

- Zimowa zmiana czasu skraca czas trwania szczytu wieczornego i tu możemy mówić o zmniejszeniu zużycia energii. Jednak w trakcie wiosennej zmiany wykonujemy ruch dokładnie przeciwny. Zatem w skali roku zmiana czasu nie ma wpływu na istotne oszczędności w konsumpcji energii elektrycznej – wyjaśnia rzeczniczka.

czytaj też Wielkie zmiany dla wdów i wdowców coraz bliżej. Kiedy dostaną dwie emerytury? 

Gigantyczne koszty ekonomiczne i społeczne

Z raportu Fundacji Republikańskiej "Zła zmiana. Negatywne konsekwencje zmiany czasu" wynika, że dla całej gospodarki korekta godziny to gigantyczne koszty ekonomiczne i społeczne.

Przy przechodzeniu na czas zimowy niemal cały ruch pasażerski - kolej, linie lotnicze czy autobusowe - musi na godzin ę zostać wstrzymany. Wielu przewoźników wprowadza wtedy specjalne rozkłady jazdy.

Kłopoty mają też banki. Jak podaje Fundacja, większość z nich musi wyłączyć nawet na kilka godzin swoje systemy bankowości elektronicznej. W części nie można wtedy też płacić kartą czy wyjmować pieniędzy z bankomatów. To także koszty dla pracodawców, którzy muszą zapłacić za dodatkową, dziewiątą godzinę pracy.

Z przestawianiem zegarków nie ma problemu. Gorzej z naszym organizmem.  Bardzo nie lubi tego nasz biologiczny zegar, który musi się zsynchronizować z cyklicznie zmieniającymi się warunkami środowiskowymi.

czytaj też Czy w tym roku będą dopłaty do węgla? Jest już decyzja

Kiedy wreszcie skończy się majstrowanie przy czasie

Już cztery lata temu, Parlament Europejski zaakceptował pomysł, by zmiana czasu w 2021 roku nastąpiła po raz ostatni i wezwał Komisję Europejską do oceny obecnie obowiązującego rozwiązania. Komisja przeprowadziła konsultacje.  Zebrała  4,6 mln odpowiedzi, z czego ponad 80 proc. było za zniesieniem zmiany czasu.

Wydawało się, że wreszcie ta uciążliwość zniknie. Pozytywną opinie w tej sprawie wyraził już Parlament Europejski, ale potem sprawy zaczęły się komplikować. Członkowie Rady Unii Europejskiej uznali, że rezygnowanie ze zmieniania czasu mogłoby wprowadzić niemałe zamieszanie. Dodatkowo stwierdzili, że stanowisko Parlamentu Europejskiego w tej sprawie nie jest wyczerpujące.

Potem planowaną reformę zahamowała najpierw pandemia koronawirusa, teraz zaś siły się wyrównały i zwolenników oraz przeciwników skończenia ze zmianą czasu jest niemal po równo. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu