Sprzedawcy internetowi będą odpowiadać za sprzedaż niebezpiecznych produktów
Wszystkich bez wyjątku, także chińskich np. AliExpress. Platformy internetowe będą bowiem w zakresie bezpieczeństwa produktów ściśle współpracować z organami nadzoru rynku we wszystkich krajach, do których sprzedają produkty konsumentom. Tak postanowił w czwartek 30 marca Parlament Europejski.
Platforma przyjmie wycofany produkt i zwróci pieniądze
Konsumenci będą mogli za pośrednictwem specjalnych stron internetowych zgłaszać niebezpieczne zakupy. Platformy, które dokonały ich sprzedaży w ciągu dwóch dni będą musiały wycofać taki niebezpieczny produkt ze sprzedaży.
Ponadto będą musiały o fakcie wycofania ze sprzedaży poinformować kanałem elektronicznym wszystkich nabywców danego produktu, informując ich przy okazji, że mają prawo wyboru: wymiana, naprawa czy zwrot gotówki.
Nabywca z kolei będzie miał prawo zdecydować czy po zwrocie takiego niebezpiecznego towaru chce inny bezpieczny, czy oczekuje zwrotu pieniędzy.
Produkty kupowane przez Internet: choć niebezpieczne, wciąż w użyciu
Obecnie niebezpieczne produkty stanowią duży problem w krajach Unii Europejskiej. Te, które nabyte zostały w sklepach stacjonarnych coraz częściej trafiają do Safety Gate – unijnego systemu wczesnego ostrzegania o produktach niebezpiecznych, a stacjonarni sprzedawcy wycofują je ze sprzedaży, powiadamiając o tym konsumentów na wszelkie możliwe sposoby.
Zupełnie inaczej jest z produktami kupowanymi przez Internet. Nie ma ani systemu informowania o niebezpiecznych produktach – wskutek czego wielu nabywców nieświadomych niebezpieczeństwa nada le użytkuje – ani prawnego obowiązku wycofania wadliwych towarów przez sprzedawców lub producentów.
- Teraz konsument nabywający towary przez Internet nawet jeśli chce skorzystać z prawa do zwrotu, na co ma 14 dni, często nie wie gdzie go odesłać, Zna niekiedy tylko numer skrzynki pocztowej. Nawet jeśli odeśle, to o zwrot pieniędzy niezwykle trudno – mówi Leszek Jastrzębski, Miejski Rzecznik Konsumentów w Nowym Sączu.
Z danych Unii Europejskiej wynika, że co czwart produkt uznany za niebezpieczny sprzedawany jest online, z czego co drugi pochodzi z Chin. Najwięcej z nich to zabawki i produkty dla dzieci. ([email protected]) fot.pixabay