Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
31/03/2023 - 12:30

Sprzedawcy internetowi będą odpowiadać za sprzedaż niebezpiecznych produktów

Teraz zwrócić będzie można niebezpieczne zabawki, grożący porażeniem prądem czajnik itp. niebezpieczne produkty nie tylko do tradycyjnego sklepu, w którym się go kupiła, Zgodnie z uchwalonymi właśnie przez Parlament Europejski przepisami taki zwrot dotyczyć ma zakupów dokonanych na platformach internetowych.

Wszystkich bez wyjątku, także chińskich np. AliExpress. Platformy internetowe będą bowiem w zakresie bezpieczeństwa produktów ściśle współpracować z organami nadzoru rynku we wszystkich krajach, do których sprzedają produkty konsumentom. Tak postanowił w czwartek 30 marca Parlament Europejski.

Platforma przyjmie wycofany produkt i zwróci pieniądze

Konsumenci będą mogli za pośrednictwem specjalnych stron internetowych zgłaszać niebezpieczne zakupy. Platformy, które dokonały ich sprzedaży w ciągu dwóch dni będą musiały wycofać taki niebezpieczny produkt ze sprzedaży.

Ponadto będą musiały o fakcie wycofania ze sprzedaży poinformować kanałem elektronicznym wszystkich nabywców danego produktu, informując ich przy okazji, że mają prawo wyboru: wymiana, naprawa czy zwrot gotówki.

Nabywca z kolei będzie miał prawo zdecydować czy po zwrocie takiego niebezpiecznego towaru chce inny bezpieczny, czy oczekuje zwrotu pieniędzy. 

Produkty kupowane przez Internet: choć niebezpieczne, wciąż w użyciu

Obecnie niebezpieczne produkty stanowią duży problem w krajach Unii Europejskiej. Te, które nabyte zostały w sklepach stacjonarnych coraz częściej trafiają do Safety Gate – unijnego systemu wczesnego ostrzegania o produktach niebezpiecznych, a stacjonarni sprzedawcy wycofują je ze sprzedaży, powiadamiając o tym konsumentów na wszelkie możliwe sposoby.

Zupełnie inaczej jest z produktami kupowanymi przez Internet. Nie ma ani systemu informowania o niebezpiecznych produktach – wskutek czego wielu nabywców nieświadomych niebezpieczeństwa nada le użytkuje – ani prawnego obowiązku wycofania wadliwych towarów przez sprzedawców lub producentów.

- Teraz konsument nabywający towary przez Internet nawet jeśli chce skorzystać z prawa do zwrotu, na co ma 14 dni, często nie wie gdzie go odesłać, Zna  niekiedy tylko numer skrzynki pocztowej. Nawet jeśli odeśle, to o zwrot pieniędzy niezwykle trudno – mówi Leszek Jastrzębski, Miejski Rzecznik Konsumentów w Nowym Sączu.

Z danych Unii Europejskiej wynika, że co czwart produkt uznany za niebezpieczny sprzedawany jest online, z czego co drugi pochodzi z Chin. Najwięcej z nich to zabawki i produkty dla dzieci. ([email protected]) fot.pixabay







Dziękujemy za przesłanie błędu