Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
15/04/2023 - 09:50

Rozmowa dnia: sprzedawcy cudownych kołder i samogotujących garnków nie boją się nawet prokuratora - dlaczego

Kolejne zaostrzanie przepisów nie odstrasza spółek, które na pokazach manipulując ludźmi skłaniają ich do kupowania za bajońskie sumy garnek, kołder i tym podobnych rzekomo nadzwyczajnych towarów. Nie zastąpi ono naszej ostrożności, wyobraźni, dbałości o to, by nie ulec różnym sztuczkom, socjotechnikom, mając na względzie że przy sprzedaży na pokazach one będą zawsze stosowane.

Z Leszkiem Jastrzębskim Miejskim Rzecznikiem Konsumentów rozmawia Zbigniew Biskupski

- Wszyscy już doskonale wiedzą, że na pokazach sprzedaje się cudowne pościele czy kołdry, które samoleczą albo garnki, w których gotuje się  tylko zdrowe potrawy. Wszystko to kosztuje fortunę a potem w praktyce okazuje się, że ten sprzęt niczym nie rózni ię od tego, który po cenach dla odmiany promocyjnych kupujemy w sieciówkach.
- To jest walka z wiatrakami. Wszyscy walczą z pokazami, sprawy są co chwilę nagłaśniane, zmieniają się przepisy na korzyść konsumentów, a problem wciąż istnieje.


- W Nowym Sączu też takie pokazy się odbywają?
- Tak, ale wróćmy jeszcze do zmian w przepisach na korzyść konsumentów. Cześć z nich weszła w życie z dniem 1 stycznia 2023 r. i dotyczy między innymi zakazu kredytowania umów zawartych na pokazie i zakazu pobierania na pokazie od konsumentów jakichkolwiek opłat do upływu terminu na zwrot towaru czyli czternastu dni. No cż, przepisy przepisami, życie swoje... Bodajże 7 stycznia pierwszy pokaz odbył się w Nowym Sączu, przyjechała spółka, prezentowała produkty i pobierała wbrew prawu pieniądze. Konsumenci z kolei wbrew zakazowi zawierali umowy finansowe. Jest bank, który kredytuje tego rodzaju transakcje.


- Jakie są konsekwencje?
W przypadku umów kredytowych mocą prawa są one nieważne. Niestety nie ma przepisów sankcyjnych, by bank ukarać choćby za wykroczenie. Co do pobierania opłat, to na szczęście ustawodawca przewidział przepisy sankcyjne – to wykroczenie. Zawiadomił więc policję o podejrzeniu popełnienia wykroczenia. Mam nadzieję, że ta sprawa będzie miała epilog w sądzie. 


- A co z zawartymi umowami?
Teoretycznie, a właściwie nie teoretycznie, bo zgodnie z przepisami prawa możemy od takiej umowy odstąpić w terminie 14 dni. I mam takich konsumentów, którzy po wizycie u rzecznika, wspólnie przygotowanym piśmie od takiej umowy odstąpili. Teraz sprzedawcy dzwonią do tych konsumentów, grożą, że nie mogą od tej umowy odstąpić bo to była cena promocyjna, że będą musieli zapłacić karne odsetki 200 zł dziennie.


- To legalne?
- Takie praktyki ze strony sprzedawców są naganne a w mojej ocenie w części podlegają pod przepisy prawa karnego. W tego typu przypadkach kierowałem wnioski do prokuratury o rozważenie czy nie zostało popełnione przestępstwo.


- Nie rozumiem dlaczego ci przedsiębiorcy – o ile są to przedsiębiorcy – tak ryzykują łamiąc przepisy i prawo. Czy ich zyski ze sprzedaży są tak ogromne, że warte są tego ryzyka?
- Sam pan odpowiedział na to pytanie. Ceny sprzedawanego towaru wielokrotnie przewyższają wartość tego towaru. Mało tego, nawet jeśli nastąpił zwrot towaru rzadko kiedy udaje się odzyskać pieniądze. Nawet komornik jest bezradny, bo firma już często nie istnieje.

- Znów więc wracamy do puntu wyjścia: nawet najlepsze prawo konsumenckie nie zastąpi naszej ostrożności, wyobraźni, dbałości o to, by nie ulec różnym sztuczkom, socjotechnikom, mając na względzie że przy sprzedaży na pokazach one będą zawsze stosowane.
- Pozwolę sobie jeszcze na apel do przedsiębiorców, którzy udostępniają lokale na takie pokazy. Oczywiście mają do tego prawo, prowadzą działalność gospodarczą i chcą zarabiać. Ale mając na względzie jakie to przynosi skutki, czy warto? Także z własnego punktu widzenia. Jeśli mieszkaniec Nowego Sącza, powiatu nowosądeckiego wskutek takiego pokazu straci pieniądze, nie będzie miał z czego zapłacić za ich towaru i usługi – w pełni uczciwe i profesjonalne. © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu