Pracownicy Fakro zrobili to z własnej woli. I nikt ich do tego nie zmuszał
Wielkie sprzątanie po brudasach
Butelki, te szklane i plastikowe, opakowania „po przekąskach”, to wszystko na górskich szlakach zostawiają ci, którzy z kulturą wędrowania nie mają nic wspólnego. Co jakiś czas - na zasadzie pospolitego ruszenia – za wielkie sprzątania po brudasach zabierają się ci, którzy przyrodę szanują i kochają.
czytaj też Sądecki Newag z nowym rekordowym kontraktem. Dobili targu na ponad trzy miliardy
Uporządkowali dwa szlaki
Wśród nich są pracownicy sądeckiego Fakro, którzy razem z fanami pieszych wędrówek spod znaku PTTK i z pomocą Nadleśnictwa Piwniczna, ruszyli robić wielkie porządki w Beskidzie Sądeckim, na żółtym szlaku z Łomnicy na Halę Łabowską i szlaku niebieskim z Hali Łabowskiej do Łomnicy.
W sumie zebrano sześć wielkich worków śmieci, a oprócz tego udało się odkryć nielegalne wysypisko co zostało zgłoszone odpowiednim służbom.
Czytaj też Te branże są teraz na absolutnym topie. Co robić, żeby dobrze zarobić, także w Nowym Sączu
Czytaj też Ten sposób pracy to już prawdziwy hit. Rewolucja na rynku zatrudnienia
Odpoczynek przy ognisku
Trud włożony w porządkowanie szlaków został nagrodzony piękną pogodą, Było jeszcze ognisko, smażenie kiełbasek i śpiewanie turystycznych piosenek. - Cieszymy się, że możemy aktywnie uczestniczyć w tak ważnej inicjatywie jak „Sprzątanie Świata”. Współpraca z PTTK pozwala nam nie tylko dbać o środowisko, ale także integrować się z lokalną społecznością i promować proekologiczne postawy – mówi Janusz Komurkiewicz z zarządu Fakro. - To kolejne działanie zgodne z wypełnianiem zrównoważonej filozofii naszej firmy – dodaje Komórkiewicz.([email protected]) fot. fakro.pl