Od nowego roku będzie nowa taryfa na energię elektryczną. Ceny idą… w dół
Żeby pozbyć się smogu, trzeba usunąć „kopciuchy”, czyli najgorsze kotły. Ale same przepisy nie wystarczą. Problem w tym, że nie wszystkich stać na dobrej jakości paliwo czy ocieplenie domu. Dlatego rząd wprowadzić "antysmogowe" taryfy na energię elektryczną. To ma być wyciągnięciem ręki do uboższej części społeczeństwa, której trzeba pomagać w walce ze smogiem.
Czytaj też Strach oddychać w Nowym Sączu. Ludzie! Nie wychodźcie z domów - apelują urzędnicy...
Od nowego roku między godziną 23 a 6 będzie można korzystać z dodatkowych źródeł energii, takich jak elektryczne piecyki czy kaloryfery, według niższej taryfy. Ceny będą niższe do 40 procent. Według szacunków ministerstwa energii może obniżyć rachunki za ogrzewanie o 20 do 25 proc.
Czytaj też Poranny spacer z psem, jak zawrót głowy. Od smrodu
Dzisiejsze taryfy dwustrefowe przewidują tańszą energię w godzinach od 22 do 6 oraz w ciągu dnia - między 13 a 15. Wtedy jednak występuje wysokie zapotrzebowanie na energię, dlatego - jak podkreśliło Ministerstwo Energii - zamiast dodatkowych godzin w południe, odbiorca będzie mógł korzystać z taniej energii o godzinę dłużej rano.
W ramach walki ze smogiem rząd chce też opracować programem termomodernizacji budynków. Na ten cel już zostały zarezerwowane zostały zarezerwowane środki w budżecie.
Jmik. fot. archiwum sadeczanin.info