Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 13 lipca. Imieniny: Danieli, Irwina, Małgorzaty
05/12/2012 - 10:56

Most na Łubince niebezpieczny dla pieszych

Most na potoku Łubinka przy ul. Zdrojowej w Nowym Sączu jest w bardzo złym stanie technicznym. Żeby go minąć trzeba skorzystać z przejścia dla pieszych, które też jest niebezpieczne. Do takiego wniosku doszli podczas inspekcji pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Czy znajdą się pieniądze na remont?
Przejście dla pieszych przez ulicę Witosa oraz most przy ulicy Zdrojowej w Nowym Sączu są już tak zniszczone, że korzystanie z nich może być niebezpieczne dla zdrowia a nawet życia. Już wcześniej lewa strona chodnika w kierunku ul.Witosa została zamknięta dla ruchu pieszych poprzez zastosowanie barier i oznakowania z powodu powstałych ubytków w nawierzchni utrudniających przejście.

Miejski Zarząd Dróg wyłączył z ruchu pieszych lewą stronę mostu, a piesi, przechodzący przez oznakowane przejście na ul. Witosa (drogą, bo nie ma tu chodników), zmuszeni są przechodzić na drugą stronę mostu .

Mieszkańcy wielokrotnie prosili miejskich urzędników, żeby zajęli się tym tematem. Zaalarmowali też radnych.
– Złożyłem, na prośbę mieszkańców wniosek o przeprowadzenie kontroli w tych miejscach. Wcześniej sam sprawdziłem stan faktyczny. Ludzie mają rację. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Piesi, idący do centrum miasta, muszą z powodu stanu tego mostu na jednym skrzyżowaniu pokonywać czterokrotnie jezdnię – mówi radny miejski Grzegorz Fecko.

Wizja lokalna, przeprowadzona przez Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności sądeckiego magistratu nie zostawia żadnych wątpliwości.
- Stwierdzono, że przejście przez most na potoku Łubinka w ulicy Zdrojowej znajduje się w bardzo złym stanie technicznym. Bardzo duże ubytki w moście oraz rozsypujące się krawężniki powodują dalszą erozję i niszczenie całej konstrukcji mostu. Istnieje pilna potrzeba remontu mostu i szybkiego naprawienia powstałych nieprawidłowości oraz usunięcia zagrożenia dla przechodniów w omawianym rejonie – orzekli zgodnie inspektorzy Marek Nieć, Jan Pancerz i Dawid Kudełka.

Problem w tym, że na razie w miejskiej kasie nie ma pieniędzy na wykonanie tych prac.
- Interweniowałem już u prezydenta Ryszarda Nowaka i w Miejskim Zarządzie Dróg. Na razie bez efektów, usłyszałem, że nie ma pieniędzy – mówi Fecko.

BOS
Fot: arch.
 






Dziękujemy za przesłanie błędu