Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 16 czerwca. Imieniny: Aliny, Anety, Benona
20/05/2014 - 10:55

Mieszkańcy Krynicy będą mieć zniżki nad morzem?

Krynica Morska i Krynica-Zdrój podpisały w Hotelu Gromada Warszawa Centrum list intencyjny, powołujący Korporację dwóch Krynic. Sygnatariuszami byli kryniczanie z obu miast. Zadaniami tej bezprecedensowej turystycznej koalicji będzie wspólna promocja, wzajemne wspieranie się w rozwoju, a także zniżki w obiektach turystycznych dla mieszkańców Krynicy Morskiej w Krynicy-Zdrój i vice versa.
Pierwszym wspólnym przedsięwzięciem będzie we wrześniu br. wymiana wczasowiczów seniorów. Zimą planowane są w Krynicy-Zdroju młodzieżowe obozy narciarskie, a latem przyszłego roku obozy żeglarskie w Krynicy Morskiej. - Mamy Jacht Klub, nasza młodzież potrafi żeglować, uprawia windsurfing. Młodzi mogą uczyć młodych – mówi Krzysztof Swat, pomysłodawca, mieszkaniec Krynicy Morskiej. - Oczywiście, pod okiem wytrawnych żeglarzy - dodaje.

Już wkrótce pod szyldem krynickiej korporacji powstanie wspólny portal turystyczny (Krynicki Portal Turystyczny). Turysta będzie mógł na jednej stronie zapoznać się z ofertą obu miast i wybrać góry lub morze.
Na szeroką skalę zakrojona jest Krynicka Izba Gospodarcza – przedsięwzięcie, dzięki któremu przedsiębiorcy z obu miast będą mogli wspólnie zarabiać pieniądze, a wpływy z podatków zaczną zasilać budżet turystyczny. Na koniec bieżącego roku planowany jest kongres biznesmenów i właścicieli kwater, na którym zostanie podpisany list intencyjny powołujący do życia Krynicką Izbę Gospodarczą.
Regularnie będą się odbywać wspólne posiedzenia radnych, które zapewnią wymianę najlepszych pomysłów i rozwiązań prawnych, przyczyniających się do rozwoju obu miast.

- Krynice dzieli 700 km, ale łączy wspólna nazwa - mówi Krzysztof Swat, który od dawna zastanawiał się, jak wydłużyć sezon turystyczny w rodzinnym mieście. Miał świadomość ograniczenia, jakim są dziś skromne finanse Polaków. Podczas prywatnego pobytu w Beskidach przyszedł mu do głowy pomysł, że Krynice mogą nawiązać współpracę polegającą na tym, że emeryci z obu miast po sezonie, we wrześniu, mogliby na zasadzie wymiany spędzać u siebie urlopy za pół ceny. Tego samego dnia z obu Krynic wyjeżdżałyby autobusy, w połowie drogi pasażerowie przesiadaliby się, a autokary wracały z gośćmi do swoich miast. Oprócz przedłużenia sezonu o wrzesień, zacząłby funkcjonować najskuteczniejszy system sprawdzonych, ustnych poleceń. Kryniczanie „morscy" będą rekomendować swoim wczasowiczom pensjonaty kryniczan „górskich" i odwrotnie.

Idea Korporacji wykrystalizowała się w sierpniu ub. r. Szybko zrodziły się inne atrakcyjne dla obu miast możliwości, jak zielone szkoły, współpraca medyczna, wymiana kulturalna i rabatowa Karta kryniczanina.
Następnym krokiem było znalezienie partnerów w Krynicy-Zdroju. - Strzałem w dziesiątkę okazał się kontakt z Marią Kołodziej, znaną mieszkanką Krynicy górskiej, prywatnie mamą Pawła Kołodzieja, zawodwego boksera - opowiada Krzysztof Swat, który działał wspierany przez właścicieli pensjonatów w Krynicy Morskiej i innych „morskich kryniczan" zainteresowanych projektem.

Maria Kołodziej skontaktowała ich z Krynicką Organizacją Turystyczną, która powiedziała: „tak, jesteśmy zainteresowani". Krzysztof Swat założył Stowarzyszenie „Wspólna Krynica". Podpisanie listu intencyjnego musiało jednak poczekać na zakończenie sezonu zimowego 2013/2014 w Krynicy-Zdroju. Na miejsce powołania Korporacji wybrano Warszawę, i ze względów prestiżowych, i praktycznych. Stolica jest w połowie drogi między Krynicami.

Na uznanie zasługuje fakt, że jest to oddolna inicjatywa mieszkańców. Jak relacjonuje branżowy portal aktualnościturystyczne.pl, na uroczystość podpisania przybyli licznie kryniczanie z obu miast.


BOS
Fot: MIGA
Źródło: Aktualnościturystyczne.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu