Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 28 czerwca. Imieniny: Florentyny, Ligii, Leona
25/06/2024 - 10:55

Ludzie oszaleli na ich punkcie. To jeden z największych hitów na polskim rynku

Wzrost znaczenia e-commerce i zmieniające się gusta konsumentów sprawiają, że automatyczne punkty odbioru przesyłek stały się trwałą i potrzebną częścią współczesnego handlu. Najnowszy raport firmy Colliers dokładnie nakreśla parametry rodzimego rynku automatów paczkowych. Sektor utrzymuje tendencje wzrostowe. Charakteru zmian na przestrzeni ostatnich dwóch lat pozwala przewidywać prognozy rozwoju.

Pół roku temu Colliers przeprowadziło ankietę wśród pół tysiąca badanych. Na jej podstawie możemy prześledzić zmianę zachowań konsumentów i ich preferencji, ale też sprawdzić rozpoznawalność konkretnych operatorów. Rynek automatów paczkowych to pochodna niemieckiej inicjatywy firmy DHL Parcel Germany z 2001 r. Sektor cały czas się rozwija, entuzjastycznie przyjęty również przez Polaków. Innowację najszybciej i najskuteczniej zaimplementował InPost w formie autorskich paczkomatów. Wcześniejszy raport firmy Gemius wykazał, że jest to najchętniej wybierana w Polsce dostawa przesyłek. Badanie firmy Colliers potwierdza te wyniki.

Pierwszy polski paczkomat zainstalowano w Krakowie w 2009 roku

 Przez szereg kolejnych lat nikt z operatorów logistycznych nie odważył się na większą inwestycję w tym obszarze. Kilka lat temu na zainaugurowanie skromnej sieci urządzeń paczkowych zdecydowała się Poczta Polska, natomiast w 2020 r. swoje pierwsze punkty paczkowe wprowadziła firma DPD. Rok 2021 obfitował w pierwsze automaty Allegro, Orlenu i AliExpres, a w kolejnym roku DHL wprowadziło na nasz rynek sieć automatów POP Box. Od 2022 r. rynek automatów paczkowych urósł ponad dwukrotnie pod względem liczby urządzeń. Na koniec 2023 r. zasoby sektora oszacowano na 38 tys. automatów.

Warto zwrócić uwagę na segmentację rynku: w grudniu 2021 r. 92 proc. maszyn stanowiły Paczkomaty InPostu, a na koniec 2023 r. ich udział zmniejszył się do 57 proc. Na drugim miejscu znajduje się obecnie DPD (16 proc.) następnie Orlen (11%), Allegro (9 proc.) oraz DHL / AliExpress (7 proc.).

99,5 proc.  osób badanych w ramach inicjatywy Colliers korzysta z automatów paczkowych. Na 2 477 gmin tyko 17 nie ma żadnego automatu paczkowego. 19 automatów paczkowych przypada średnio na 100 km2 w Polsce południowej, podczas gdy w Polsce północnej jest ich 8.

Ulubione formy odbioru

Najnowszy raport, mówiący o stanie rynku paczkomatów został przygotowany przez Colliers - podmiot świadczący usługi doradztwa w zakresie rynku nieruchomości. Raport bazuje na badaniu przeprowadzonym na przełomie grudnia 2023 r. i stycznia 2024 r. Analiza wskazuje, że ankietowani spośród wszystkich możliwości odbioru przesyłek preferują odbiór z automatów.

39 proc. badanych przyznało, że korzysta tylko z tej formy odbioru paczek, jeśli jest ona proponowana przez sprzedającego. Zdecydowanie najmniejszym powodzeniem cieszą się punkty odbioru firm kurierskich. Prawie 53 proc. badanych osób w ogóle z nich nie korzysta. Warto dodać, że wśród respondentów dominuje niskie zainteresowanie odbiorami bezpośrednio od kuriera. 70% ankietowanych odpowiedziało, że prawie nie korzysta ze standardowych usług kurierskich. 39% ankietowanych zadeklarowało natomiast, że korzysta tylko z dostaw do automatów paczkowych, jeśli są uwzględnione w ofercie sprzedającego.

Z odpowiedzi użytkowników punktów paczkowych wynika, że największą rozpoznawalnością cieszą się Paczkomaty (99,8 proc.) InPostu. Większość badanych rozpoznaje również automaty należące do: Allegro (83 proc.), Orlenu (75 proc.) oraz DPD (68 proc.). Najmniejsza rozpoznawalność to już domena firm: AliExpress / Cainiao (34 proc.).

To oni są liderem rynku

Jeśli spojrzymy na częstotliwość korzystania z usług operatorów sieci automatów paczkowych, tytuł lidera zdecydowanie przypada firmie InPost. Prawie połowa ankietowanych korzysta wyłącznie z usług tego operatora (tam, gdzie Paczkomaty są dostępne). Ponadto aż 97% badanych korzysta z nich często lub regularnie. 96 proc.  respondentów przyznaje, że o atrakcyjności maszyn przesądza możliwość odbioru przesyłki o dowolnej porze. 64% badanych wskazuje również  na szybkość doręczenia, a 56 proc.  na lokalizację automatów.

Co zamawiamy najczęściej? – Wśród produktów dominują: odzież i obuwie (87 proc.) oraz książki (80  proc.). Prawie 41 proc.  respondentów nie wyobraża sobie odbioru z automatów produktów spożywczych. Na drugim miejscu pod względem braku zainteresowania odbiorców plasują się meble (34 proc.).

Przybywa fanów paczkomatów

Pod koniec 2021 firma Colliers przeprowadziła poprzednią edycję badania dot. zachowań użytkowników automatów paczkowych. Dzięki zbliżonej liczebności oraz rozkładowi próby -łatwo o porównanie wyników z tymi ostatnimi.

W 2023 r. 99,5 proc.  respondentów korzystało z automatów paczkowych podczas gdy w 2021 r. było ich 97 proc.  39 proc. ankietowanych wskazało, że korzysta tylko z automatów paczkowych, jeśli ta forma odbioru jest oferowana przez sprzedającego, co stanowi wzrost o 7 p. p. w stosunku do poprzedniej edycji badania.

Mniej respondentów uważa, że w ich okolicach jest niewystarczająco dużo automatów paczkowych (10 proc., co oznacza spadek o 2 p. p.). Większość nowych podmiotów na rynku automatów paczkowych odnotowało wzrost rozpoznawalności swoich urządzeń w stosunku do poprzedniego badania. Najwyższym wzrostem cieszyły się firmy: DPD (+35 p. p.), Orlen (+30 p. p.) oraz Allegro (+10 p. p.). Również te same podmioty odnotowały wzrost liczby użytkowników, którzy skorzystali z ich maszyn co najmniej raz. Z usług Allegro korzystało 56% ankietowanych (+15 p. p.), Orlenu 50 proc. (+28 p. p.) a DPD 45 proc. (+19 p. p.).

W obydwu edycjach badania jako główną motywację wyboru automatów paczkowych respondenci wskazali przede wszystkim na dwa udogodnienia: możliwość odbioru przesyłki o dowolnej porze oraz szybkość doręczenia. W przypadku zamawianych produktów do automatów paczkowych niezmiennie dominują: odzież i obuwie oraz książki.

Zielone automaty

Operatorzy logistyczni sieci baz paczkowych wkładają coraz więcej inwencji i wysiłku w kwestie rozwiązań ekologicznych, by zmniejszyć ślad węglowy. Trzy lata temu InPost uruchomił pierwszy Paczkomat wyposażony w panele fotowoltaiczne. Z kolei Allegro ma ambicje, by wszystkie automaty One Box były zasilane energią odnawialną oraz miały zainstalowane w czujniki jakości powietrza. DPD również ma swoje pomysły -  często rezygnuje z montażu ekranu i stawia na zasilanie z wbudowanej baterii. Ponadto operatorzy wprowadzają do flot coraz więcej pojazdów elektrycznych. Firmy biorą też dziś pod uwagę estetykę pejzażu docelowych dla inwestycji miejscowości, ze względu na doświadczenie licznych protestów mieszkańców i konserwatorów zabytków, niejednokrotnie zakończonych likwidacją automatów. Aby spodobać się lokalnej społeczności, firmom nie brakuje kreatywności – przykładowo Allegro pokrywa ściany One-Boxów roślinami, dodatkowo rezygnując z reklam.

Przyszłość

Przewidywania na najbliższe lata wskazują na ekspansję automatów paczkowych, zwłaszcza na terenach wiejskich oraz w mniejszych miejscowościach. Dziś 65 proc. ogółu urządzeń znajduje się w gminach miejskich. Patrząc na innych operatorów niż InPost, współczynnik ten wynosi od 80 proc. do 90 proc..

W dużych aglomeracjach na 10 tys. mieszkańców przypada średnio 14 automatów. Na wsi dostępnych jest około 6 maszyn. Uwzględniając zapowiedzi poszczególnych operatorów logistycznych oraz ich aktualną dynamikę rozwoju można wnioskować, że rynek automatów paczkowych będzie rósł w 2024 r. Z końcem roku zasoby rynku mogą sięgnąć 45 tys. urządzeń. (Marta Kowalczyk, ISW), fot. MP







Dziękujemy za przesłanie błędu