Mamy chodzić w ubraniach i butach nadających się do recyklingu. Wymusi do dyrektywa Unii Europejskiej
Szybko to ma być w przemyśle wdrożone oczywiście do 2030 r., bo teraz niemal każde działanie w Unii Europejskiej musi być skorygowane z programem Fit for 55 czyli przyspieszonej redukcji gazów cieplarnianych emitowanych do atmosfery.
Koniec tanich kolekcji powielających modę z wybiegów
Za programem umożliwiającym likwidację nadprodukcję tanich i zaśmiecających planetę tekstyliów zagłosowało aż 600 z 617 europosłów.
Na wszystkich zrobiły bowiem dostateczne wrażenie dane z przedstawionych wcześniej raportów.
Mieszkańcy UE średnio w ciągu roku wydają na ubrania i buty 820 euro, kupując ich niemal 15 kg na jedną osobę. Odzież i obuwie zalega w szafach, często są zakładane tylko raz.
W znacznej części to wina tak zwanej fast fashion – praktyki polegającej na błyskawicznym naśladowaniu mody z wybiegów przez masowych producentów taniej odzieży. Najpopularniejsze marki w tym się specjalizujące wypuszczają na rynek nowe kolekcje już niemal co dwa tygodnie, a 30 proc. tak wyprodukowanych sukienek, bluzek, spodni czy tanich butów nigdy nie zostaje sprzedana.
Na dodatek ponad połowo takich ubrań nie trafia do ponownego użytku ani do recyklingu. Zaśmieca planetę, w najlepszym przypadku spalana, co też nie odbywa się bez szkody dla środowiska.
Trwała odzież, buty z gwarancją
Unia Europejska wprowadzi przepisy, które będą uniemożliwiały takie praktyki. Mają one sprawić, że już na etapie projektowania odzież i buty będą tworzone z myślą o gospodarce obiegu zamkniętego. Mają być trwałe – najlepiej wytrzymać drugi i kolejne cykle życia – bo materiały, z których będą produkowane powinny nadawać się do recyklingu.
Materiały mają być bezpieczne i produkowane w warunkach przyjaznych środowisku i bez wykorzystywania taniej siły roboczej – według podobnych standardów jakie już wskutek interwencji prawnej władz UE stosują producenci odkurzaczy, pralek, lodówek i innego sprzętu AGD.
Nowe normy zobowiążą producentów ubrań i butów do zaoferowania konsumentom dodatkowych usług: konserwacji i naprawy lub przynajmniej instrukcji jak to mają czynić we własnym zakresie.
Będzie też zakaz spalania towarów niesprzedawalnych oraz stosowania w promocji i reklamie tzw. greenwashingu czyli ściemy ekologicznej opartej na niesprawdzonych rzekomo ekologicznych certyfikatach itp. ([email protected]) fot.pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim