Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
18/01/2023 - 07:40

Lewe faktury w sądeckiej skarbówce i przewałki warte miliardy złotych

Choć fiskus przykręca kontrolną śrubę, to jednak ciągle nie brak tych, którzy próbują naciągnąć skarbówkę na fikcyjne faktury. Jaka jest skala procederu? Tylko w ciągu sześciu miesięcy tego roku w całym kraju udało się wykryć próbę oszustwa na blisko 6 miliardów złotych. Ile fikcyjnych faktur i na jaką sumę wystawili amatorzy szybkiego i nieuczciwego zarobku w Nowym Sączu?

Urzędy nie mają dowodów?

- Warto jednak podkreślić, że oprócz faktycznie wykrywanych przestępstw podatkowych dotyczących obrotu pustymi fakturami, w powołanych powyżej statystykach znajdują się także dane z przeprowadzonych kontroli, które niekoniecznie wykazują obrót pustymi fakturami - zaznacza Stoch-Mika. Z moich obserwacji wynika, że w wielu przypadkach urzędy nie mają żadnych dowodów na to, iż dana transakcja nie zaistniała. Wówczas w uzasadnieniu decyzji znajdują się wyłącznie ustalenia oparte na przypuszczeniach organów podatkowych. Dopiero przed sądem podatnicy mogą uzyskać pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie.  

Niektórzy doradcy podatkowi twierdzą, że spotykane w ich pracy „fabryki faktur” to często uczciwi przedsiębiorcy, od których łatwo jest uzyskać VAT, bo zależy im na dalszym prowadzeniu firmy i płaceniu podatków. Dlatego godzą się na zwrot odliczonego VAT-u, chociaż usługa była rzeczywiście wykonana.

czytaj też Lista stu najbogatszych Polaków. Ilu jest na niej miliarderów z naszego regionu?

- Niestety z ostatnich moich doświadczeń wynika, że tak naprawdę urzędy dokonujące kontroli uznają za fikcyjne takie transakcje, które faktycznie miały miejsce, pomimo braku jakichkolwiek dowodów na ich niewykonanie. Poszukiwanie oszustów, którzy nie zapłacili podatku jest znacznie trudniejsze. Poza tym złapanie ich na początku rozpędzania się karuzeli podatkowej nie daje spektakularnych wyników, którymi następnie można się pochwalić, np. w mediach. Zdecydowanie prościej jest wejść do firmy, która płaci podatki, a niestety nieświadomie dokonała transakcji z przestępcami - zwraca uwagę Stoch-Mika.

Spadek wartości netto fikcyjnych faktur

W opinii Natalii Stoch-Miki statystyki finansów oparte są często na niezakończonych jeszcze postępowaniach i dlatego niczego konkretnego nie odzwierciedlają. Dobrze byłoby doprecyzować sposób ich sporządzania, aby było wiadomo, czy chodzi o sprawy zamknięte w drugiej instancji i prawomocne czy o decyzje ostateczne, ale nieprawomocne, z uwagi na złożone skargi do sądów administracyjnych, gdyż to ma istotne znaczenie - podkreśla doradca podatkowy

Z kolei prof. Mariański uważa, że spadek zarówno liczby, jak i wartości fikcyjnych faktur wynika ze swego rodzaju przekwalifikowania się podmiotów specjalizujących się w tego typu procederze i zainteresowania innymi obszarami, gdzie organy działają mniej intensywnie albo jeszcze wcale. Według eksperta, sytuacji tej sprzyja nagłaśnianie w mediach każdego sukcesu w zakresie wykrycia tzw. fabryki faktur, co powoduje, że podatnicy mają większą świadomość w tym obszarze.

czytaj też Zmiana na dobre czy na złe? Znów szykuje się przewrót w prawie spadkowym 

- W mojej opinii, wiele z podawanych przez resort danych statystycznych w mediach jest niestety tylko próbą zastraszania obywateli. Działania PR-owe resortu są oparte na statystycznych straszakach i w tym miejscu chciałabym uczulić uczciwych podatników, żeby się nie poddawali - komentuje Stoch-Mika.  Jeśli mają problemy z fiskusem w zakresie próby kwestionowania transakcji lub zarzutów pustych faktur, to zalecam oddanie sprawy w ręce profesjonalistów. Chciałabym również jednoznacznie podkreślić, że w ww. statystykach nie podawane są dane dotyczące pustych faktur, skorelowane z wynikami działań policji lub z zatrzymaniami przestępców - dodaje specjalistka ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu