Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
06/05/2023 - 10:20

Grill na balkonie lub w lesie? Nie wszystko jest dozwolone, a za naruszenie przepisów może być mandat. Ile i kto ukarze

Niezbyt optymistyczne prognoza na pierwszy weekend maja nie zakłócą z pewnością inauguracji sezonu grillowego w wykonaniu większości Polaków. Na pewno w Nowym Sączu, pod Limanową czy w okolicach Gorlic – podobnie jak w całej Polsce – grille pracować będą pełną mocą. W ogródkach, na polanach, w osiedlowych miejscach spotkań, a nawet na balkonach. Jednak nie wszystko jest dozwolone i radosną zabawę może mocno zakłócić wizyta służb porządkowych iu kara w postaci mandatu. Kto może ukarać i mandatem na jaką kwotę?

Wykroczeń związanych z grillowaniem może być wiele: od korzystania z niego w niedozwolonym miejscu, poprzez picie alkoholu tam gdzie przepisy tego zabraniają, a na zakłócaniu ciszy kończąc. We wszystkich takich przypadkach jest mnogość służb i funkcjonariuszy, którzy mogą interweniować i an dodatek karać mandatami. Dobrze więc znać przepisy i wiedzieć co grozi, bo tłumaczenie się nieznajomością prawa nie będzie stanowić okoliczności łagodzącej lecz wręcz przeciwnie, może stać się pretekstem do surowszej kary gdy przez ostrą polemikę tylko pogorszymy sprawę.

Grillowanie poza domem: gdzie jest niedozwolone

Największą karę nawet 5 tys. zł zapłacimy za rozpalenie grilla w lesie lub na polanie jeśli będzie to bliżej niż 100 m od granicy lasu.


Wyjątkiem są miejsca specjalnie wyznaczone przez właściciela lasu lub nadleśniczego do tego celu.


Nawet nad wodą może nas spotkać kara za ustawienie grilla, w tym szczególnie na nadmorskiej plaży. Co prawda przepisy nie zabraniają tego wprost – jak jest w przypadku lasu – ale są ogóle zasady porządkowe dotyczące zakłócania porządku, które dają prawo do ukarania mandatem przez osobę nadzorującą dany teren.


W tym przypadku mandat jednak będzie niższy – maksymalnie 500 zł.

Grillowanie na balkonie: dozwolone czy nielegalne

We własnym domu oczywiście możemy grillować i nikt nas nie ukarze. Pod warunkiem oczywiści, że nie zaprószymy przy okazji ognia i nie naruszymy przepisów przeciwpożarowych.
Inaczej jest z grillowaniem w bloku czy budynku wielorodzinnym. Co prawda podobnie jak w przypadku rozpalania grilla nad morzem nie ma przepisów, które by wprost to zabraniały, a jedynie przepisy ogólnoporządkowe, ale dochodzą tu jeszcze regulacje wewnętrzne.


Regulamin spółdzielni mieszkaniowej czy wspólnoty może w sposób jasny zakazywać grillowania na balkonie – to wola większości, której mniejszość musi się podporządkować.
Podobnie jest z ustawieniem grilla w ogródku pod blokiem – wszystko zależy od regulaminu spółdzielni czy wspólnoty.


Także w tym przypadku mandat będzie w wysokości maksymalnie 500 zł.


Jednak nawet jeśli w regulaminie spółdzielni czy wspólnoty nie ma zakazu używania grilla na balkonach czy w ogródku, ryzykujemy, że nie spodoba się to komuś z naszych sąsiadów. Trzeba bowiem pamiętać o ogólnych przepisach kodeksu cywilnego. Dym lub nieprzyjemny zapach może być uznany za immisję zakłócającą korzystanie z innych lokali (art. 144 kodeksu cywilnego).
Także za to wykroczenie grozi mandat do 500 zł.


Oczywiście jeśli jednak zachowamy umiar i zdrowy rozsądek grillowanie przebiegnie bez zakłóceń i zewnętrznych interwencji, a ogólny bilans wyjdzie na plus wszystkim, czego życzymy! 

([email protected]) fot.pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu