Czterech chętnych do fotela prezesa wodociągowej spółki w Gródku
Decyzja o zwolnieniu prezesa spółki „Dunajec” zapadła po tym jak woda w Tropiu była skażona bakteriami E coli niemal przez trzy tygodnie.
Przeczytaj też Gminna afera. Ktoś zatruł wodociąg w Tropiu? Prokuratura zbada sprawę
- Informacja o skażeniu wodociągu zbyt późno dotarła do ludzi i to jest najpoważniejsze uchybienie ze strony prezesa - mówi zastępca wójta Gminy Gródek nad Dunajcem Mieczysław Hajduga.
Właśnie minął termin składania ofert w konkursie na nowego prezesa zarządzającej gminnym wodociągiem spółki Dunajec. Wiadomo już, że o prezesowski fotel ubiegają się cztery osoby.
Nazwisk kandydatów zdradzić nie możemy - mówi zastępca wójta Gminy Gródek nad Dunajcem Mieczysław Hajduga. - To ludzie związani z branżą wodociągowa i zawodami pokrewnymi.
- Wszyscy kandydaci na prezesa spółki pochodzą z Sądecczyzny - zdradza Hajduga.
Przeczytaj też Kto tu kręci? Otwieranie i zamykanie kurka wodociągu w Tropiu
Teraz rada nadzorcza spółki przeprowadzi rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami.
- Nazwisko nowego prezesa poznamy w przyszłym tygodniu - zapowiada zastępca wójta.
Sam Witek decyzję o rozpisaniu konkursu na stanowisko prezesa spółki komentował w rozmowie z Sądeczninem.Info
- Nikt do swojej posady nie jest przypisany na zawsze i nikt nie jest nieomylny. Jeżeli będzie taka wola zarządu i właściciela, to mnie odwołają. To oczywiste i nie będę z tym dyskutować.
Edward Witek będzie zarządzać spółką Dunajec do czasu powołania nowego prezesa zarządu.
(ami), fot: tek