Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 26 czerwca. Imieniny: Jana, Pauliny, Rudolfiny
04/06/2012 - 13:01

Biedronka zamiast hospicjum? Miasto sprzeda działkę

Miasto wystawi na sprzedaż blisko dwuhektarową działkę w centrum Nowego Sącza, wartą kilka milionów złotych. Uchwała w tej sprawie została przegłosowana, ale niejednogłośnie. Część radnych obawiała się, że zostanie ona wykupiona pod budowę kolejnego w mieście supermarketu, dlatego wstrzymała się od głosu. Jednak przetarg się odbędzie.
Chodzi o niezabudowaną działkę o powierzchni 1,8366 ha, położoną przy ul.Gucwy w Nowym Sączu. W tym miejscu miało zostać wybudowane hospicjum. Plan się nie powiódł i działka wciąż jest niewykorzystana. Urząd Miasta postanowił więc na niej zarobić.
W planach zagospodarowania przestrzennego, działki te przeznaczone są do zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, zorganizowanej oraz na obszary tzw. koncentracji usług osiedlowych. Druga część zapisu umożliwia budowę np. sieciowego supermarketu. To bardzo zaniepokoiło kilku radnych.
 - Uzasadnione obawy mogą mieć mieszkańcy ul. Gucwy i pobliskiego osiedla. Nie chciałabym, żeby za jakiś czas doszło tam do sytuacji, jak w przypadku dwóch bloków przy ul. 1 Brygady, kiedy mieszkańców postawiono przed faktem dokonanym, czyli budową Biedronki zamiast parkingu, który byłby tam bardziej potrzebny. W efekcie część mieszkańców musi pogodzić się ze sklepowymi wentylatorami pod swoimi oknami. Jaki miasto będzie mieć wpływ na zagospodarowanie tego terenu w przyszłości, tak żeby nie powstała tam kolejna Biedronka, która po prostu będzie ludziom przeszkadzać – dopytywała radna Barbara Jurowicz.

Podobne zastrzeżenia mieli radni związani z klubem PO. Pojawiły się też inne obawy. Radny Józef Hojnor martwił się o to, czy działka nie zostanie sprzedana poniżej swojej wartości.
-Jeśli w pierwszym przetargu nie uda się sprzedać tej działki, to w kolejnym trzebe będzie zejść z ceny o 50 proc. w stosunku do tego, co wyliczy rzeczoznawca. Moim zdaniem ta cena będzie niezadowalająca – mówił. 
-Tak się nie stanie. Daję słowo - odparł Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza.
Podnoszono też argumenty o ewentualnych problemach z dojazdem do tej nieruchomości, w związku z nierozwiązanymi problemami komunikacyjnymi w tym rejonie. Projekt uchwały, który przedstawił Nowak, miał jednak swoich obrońców w Radzie Miasta.
- Nie ma podstaw do obaw, w pobliżu są już tego typu sklepy i inwestor z przyczyn ekonomicznych nie zdecyduje się na postawienie kolejnego obiektu handlowego.Prezydent podejmuje dobrą decyzję, kwota ze sprzedaży jest potrzebna naszemu budżetowi – oświadczył radny Grzegorz Mądry.
Uchwały broniła też radna Elżbieta Chowaniec, przewodnicząca Komisji Infrastruktury i Środowiska: - Zawsze przy tego typu decyzjach, ktoś protestuje. Nie można z tego powodu wycofywać się ze sprzedaży, z której środki zasilą miejski budżet.

Jerzy Gwiżdż, wiceprezydent Nowego Sącza tłumaczył, że planowane dochody ze sprzedaży tej działki już zapisano w budżecie. - Poza tym protestować przeciw Biedronce mogą tylko ci, którzy mieszkać mogliby najbliżej, reszta może być zadowolna z tego, że ma blisko do sklepu. Pieniądze ze sprzedaży mogą być przeznaczone np. na spłatę kredytu lub na inwestycje. Na chwilę obecną nie wpłynęły żadne zapytania od potencjalnych kupców, w tym od STBS.  – stwierdził.

Ostatecznie uchwały nie poparli radni opozycyjni, którzy w komplecie (8 radnych) wstrzymali się od głosu. Uchwała o sprzedaży działki przeszła głosami „za” 13 radnych. 

BOS
Fot:  BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu