Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
10/05/2023 - 00:30

Będzie duża podwyżka emerytur. Podali nowy wskaźnik waloryzacji. W jakim miesiącu najlepiej odejść na emeryturę

Blisko 300 tysięcy, tylu Polaków zamierza odejść w tym roku na emeryturę. Najlepiej zrobić to w lipcu. Dlaczego? Ma to związek z najnowszym wskaźnikiem rocznej waloryzacji, który już został opublikowany w Monitorze Polskim.

Jaki jest roczny wskaźnik waloryzacji, który właśnie  opublikowano w Monitorze Polskim?   Wynosi 14,4 procent. To ważna informacja dla 300 tysięcy Polaków, którzy w tym roku przejdą emeryturę. Kiedy podjąć taką decyzję? Warto to przemyśleć.  Dlaczego? Wszystko z powodu konstrukcji systemu emerytalnego, który w czerwcu przeprowadza waloryzację zgromadzonych na kontach i subkontach składek.

W jakim miesiącu najlepiej odejść na emeryturę

Świadczenie dla tej samej osoby wyliczone  przed i po tej operacji będzie diametralnie różne.  Jaki jest zatem optymalny termin? Najlepiej zrobić to w lipcu, bo wówczas można zyskać na waloryzacji całości oszczędności emerytalnych, która odbywa się w czerwcu. Dzięki temu można zyskać dodatkowe pieniądze.

Jak to wygląda na konkretnym przykładzie?

Przy rocznej waloryzacji składek ktoś, kto zebrał  na emeryturę 400 tysięcy złotych, już w lipcu na koncie emerytalnym będzie mieć o 14,4 proc. więcej czyli o 57 tys. zł. Przy 500 tysiącach zgromadzonych oszczędności, konto powiększy się aż o 72 tys. zł. – wylicza dziennik.

Jak w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wyliczają wysokość emerytury?

Zebraną składki przechodzących emeryturę, dzieli się przez prognozę dalszego trwania życia, aktualizowaną co roku przez Główny Urząd Statystyczny. Jeśli na przykład sześćdziesięcioletnia kobieta, która zgromadziła 400 tys. zł składek, przejdzie na emeryturę teraz, może liczyć na świadczenie w wysokości 1573 zł brutto. Jednak poczeka do lipca, skorzysta z rocznej waloryzacji konta. Dzięki temu jej świadczenie będzie wyższe o 226 zł" - wyjaśnia "Fakt". ([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu