Komentarz Szewczyka: Ludowcy wycięli PO niezły numer

Koalicja PO - PSL w Sejmiku małopolskim wisi na włosku. Są tacy, co powiadają, że ludowcy już są dogadani z PiS-em i nowym marszałkiem województwa zostanie Witold Kozłowski z Brzeznej albo Grzegorz Biedroń z Limanowej.

A miało być tak pięknie. Kwiatki dla Marka Sowy odchodzącego do Sejmu, i kwiatki dla jego następcy Jacka Krupy. Nieoczekiwanie pojawił się na wtorkowym posiedzeniu Sejmiku wniosek PiS o przełożenie wyboru marszałka o parę dni i apel Kozłowskiego do ludowców, aby się dobrze zastanowili.

Ludowcy na zadumę mieli kilka minut i czterech podjęło decyzję, żeby za chwilę krzyczeć, że się pomylili. W bajeczkę o pomyłce w takim głosowaniu uwierzy tylko przedszkolak. W co więc peeselowcy grają? Albo chcą wytargać od PO więcej stołków i fruktów dla swoich, bo chłop chciwy jest i basta, albo licytują z PiS-em. Innej możliwości nie ma.

Dla nas, Sądeczan, krzepiące jest, że wśród ludowców, którzy "źle" przycisnęli guzik jest Stanisław Pasoń z Moszczenicy, a jego koleżanka klubowa, przewodnicząca Sejmiku Urszula Nowogórska z Łukowicy, nie zgodziła się na reasumpcję fatalnego dla Platformy głosowania. Zaraz po posiedzeniu, kluby PO i PSL wydały wspólne oświadczenie o trwałości koalicji, ale to kolejna ściema.

Teraz 5 dni targów, 5 dni prośb i gróźb. Ludowcy mogą wiele zyskać, lecz, zdaje się, też sporo stracić, a polski chłop rachować potrafi. Platformie w Małopolsce usuwa się grunt pod nogami, czemu przygląda się cała Polska, bo ta zaraza może się rozlać na inne regiony. Oddanie władzy w województwie, gdzie do podziału w najbliższych latach są dwa miliardy euro to katastrofa dla "dystrybutorów".

Co jednak jest złe dla PO - nie musi być złe dla Sądecczyzny, Limanowszczyzny i Gorlickiego. Wyobraźmy sobie, że istotny wpływ na wydatkowanie tych miliardów z Brukseli może mieć marszałek z Brzeznej lub Limanowej. Toż ta kupa forsy już nie popłynęłąby wartkim potokiem w stronę Oświęcimia czy innego Tarnowa, jak dotychczas, lecz spora struga spłynęłaby do Subregionu Sądeckiego. Czy tak się stanie, okaże się w poniedziałek.

Apeluję do Pasonia i Nowogórskiej. Kochani, patrzy na Was cała Sądecczyzna, Limanowszczyzna i Gorlickie! Dla nas nie będziecie zdrajcami lecz patriotami lokalnymi. Pomylcie się ponownie w głosowaniu!
Henryk Szewczyk

fot. malopolskie.pl

Skomentuj