Żniwo nocnej wichury. Połamane drzewa, zerwane linie energetyczne [AKTUALIZACJA]

Uszkodzony dach na budynku, połamane drzewa, zerwane linie energetyczne i telekomunikacyjne, to efekt wichury, która od kilkunastu godzin szaleje w całym regionie. Strażacy mieli najwięcej interwencji na Sądecczyźnie. Tylko dzisiejszej nocy wyjeżdżali kilkanaście razy. Dzisiaj strażacy mają za sobą już kilka wyjazdów m.in do Nawojowej, Żeleźnikowej Małej, na ul. Bulwar Narwiku w Nowym Sączu

Sprawdziły się prognozy synoptyków o silnym wietrze. Dzień Wszystkich Świętych upłynął pod znakiem stabilnej, ładnej i słonecznej pogody, ale już wieczorem zaczęły o sobie dawać znać silne podmuchy wiatru. Z każdą upływającą godziną było coraz gorzej.

Solidnie zaczęło wiać już po północy. Wtedy strażacy zaczęli otrzymywać pierwsze telefony o połamanych drzewach, zerwanych liniach telekomunikacyjnych i energetycznych. W działania zaangażowani są zarówno strażacy zawodowi, jak i rzesza strażaków z jednostek ochotniczych.

W nocy ratownicy wyjeżdżali kilkanaście razy do różnych miejscowości na Sądecczyźnie.

Interweniowali na ul. Papieskiej w Starym Sączu, gdzie wichura zabrała część dachu z budynku mieszkalnego, usuwali połamane drzewa z dróg w Kotowie, Frycowej, Królowej Górnej, Przysietnicy, Piwnicznej, Łabowej, ale też w Stróżach oraz na ul. Bohaterów Orła Białego w Nowym Sączu.

Wichura nie oszczędziła między innymi linii telekomunikacyjnej w miejscowości Ubiad. Uszkodzoną trzeba było zabezpieczyć.

Dzisiaj już strażacy usuwali drzewo, które zablokowało przejazd na drodze w Zbyszycach. Gródku (gmina Grybów), przy ul. Bulwar Narwiku i Węgierskiej w Nowym Sączu.

Podobny wyjazd mieli także strażacy z powiatu gorlickiego. Oni jechali do miejscowości Rozdziele w gminie Lipinki.

[email protected], fot. fb/ OSP Przysietnica.

Skomentuj