Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
08/10/2021 - 12:45

Zmiany w hymnie państwowym. Mamy komentarze sądeckich parlamentarzystów

Wkrótce "Mazurek Dąbrowskiego" może wyglądać nieco inaczej. Według rządowego projektu ustawy, druga zwrotka ma zostać zamieniona kolejnością z trzecią. Co o tych zmian sądzą sądeccy parlamentarzyści? Zapytaliśmy ich o to. Ci, którzy odpowiedzieli nie są nastawieni pozytywnie.

fot.: Iga Michalec

Projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu, zakłada modyfikację wzorów symboli narodowych. Mają być zgodne ze współczesnymi technikami drukarskimi i graficznymi.

To jednak nie wszystko. Zmieniona ma być również kolejność zwrotek w hymnie państwowym. Trzecia, zaczynająca się od słów, „Jak Czarniecki do Poznania…”, ma zastąpić drugą, której początek brzmi – „Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę…”.

- Nadrzędnym celem projektowanej ustawy jest uporządkowanie stanu prawnego dotyczącego wykorzystywania przez instytucje państwowe, osoby prawne i fizyczne symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej, jak również wprowadzenie wzorów symboli państwowych, zgodnych ze współczesnymi technikami drukarskimi i graficznymi – brzmi tekst uzasadnienia zmian.

Co na ten temat myślą posłowie i posłanki wybrani do sejmu z sądeckiego okręgu nr 14? Zapytaliśmy ich o to. - Uważam, że nie powinno zmieniać się hymnu RP, zwłaszcza jeśli jest to zmiana kolejności drugiej i trzeciej zwrotki – mówi Jangna Marczułajtis-Walczak z Koalicji Obywatelskiej.

- Warto wiedzieć, że projekt zakłada także m.in. wymianę używanych flag, herbów, tablic z herbem, wprowadzenie nowych wzorów dokumentów. Koszty regulacji, jak oszacowano, wyniosą 147,8 mln zł w kolejnych 10 latach od wejścia w życie zmian. W dobie pandemii są inne, bardziej potrzebniejsze wydatki – dodaje posłanka.

Również Urszula Nowogórska, przedstawicielka Polskiego Stronnictwa Ludowego, ma duże zastrzeżenia. - Wydatki, które są związane z proponowanymi zmianami, opiewają na kwotę prawie 150 mln złotych i są niepotrzebne. Nie jest to wydatek niezbędny. Potrzebne są środki w systemie ochrony zdrowia na podwyżki oraz na badania dla obywateli - uważa.

Oprócz tego, na granicy polsko-białoruskiej, dla podniesienia bezpieczeństwa, należy zamontować specjalistyczne urządzenia perymetryczne. A to dość duży koszt. Nie popieram tej zmiany, będę głosować przeciwko – deklaruje posłanka.

O opinię poprosiliśmy również posłów Prawa i Sprawiedliwości – Arkadiusza Mularczyka, Annę Paluch i Barbarę Bartuś. W dalszym ciągu czekamy na ich odpowiedź. ([email protected], fot.: IM, JM, EC)







Dziękujemy za przesłanie błędu