Wjechał samochodem do rzeki. Uciekł z auta w ostatniej chwili
Silne opady deszczu znów dały się we znaki mieszkańcom Sądecczyzny, Limanowszczyzny i powiatu gorlickiego. Wystarczyła chwila, aby małe, na co dzień niegroźne potoki, zamieniły się w rwące rzeki, które niszczyły wszystko co napotkały na swojej drodze. Niektórzy już trzeci raz w tym roku wypompowywali wodę z budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Najtrudniejsza sytuacja była w gminie Kamienica i Łącko. Strażacy sporo interwencji odnotowali także na terenie Nowego Sącza, gdzie podtopionych było wiele ulic.
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w Wilczyskach. Jeden z mieszkańców wjechał samochodem do potoku, który na co dzień jest niegroźny, a wczoraj zamienił się w rwącą rzekę. Skończyło się fatalnie. Woda porwała pojazd, a kierowcy w ostatniej chwili udało się uciec z auta. Na szczęście nikomu nic groźnego się nie stało. Mężczyzna tłumaczył, że chciał uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem, dlatego zjechał z drogi na łąkę, a potem do rzeki.
Pojazd został zalany wodą. Strażacy mieli problem, aby go wyciągnąć. W tym celu wykorzystali koparkę. Samochód został dość poważnie zniszczony. Najważniejsze jednak, że nikt nie ucierpiał. ([email protected] Fot. Biecz 998)