Więcej wypadków i kolizji z udziałem motocyklistów. Apel policji o ostrożność i rozwagę

Tylko w wakacje na drogach Sądecczyzny doszło do sześciu kolizji oraz 6 wypadków z udziałem motocyklistów. Jeden z wypadków zakończył się tragicznie. Dwunastego sierpnia w Bilsku (gmina Łososina Dolna) zginął 23-letni motocyklista, mieszkaniec powiatu gorlickiego. Czytaj: Bilsko: Tragiczny wypadek. Zginął 23-letni motocyklista.
Wczoraj (14 sierpnia) w Marcinkowicach (gmina Chełmiec) zderzyły się volkswagen transporter i motocykl. Kierujący i pasażerka podróżujący jednośladem zostali zabrani do szpitala w Nowym Sączu. O tym zdarzeniu, do którego doszło rano pisaliśmy: Region: Zderzenie w Marcinkowicach. Dwie osoby poszkodowane.
A po południu, po godz. 17 na ul. Tarnowskiej w Nowym Sączu zderzyły się motocykl marki Yamaha i ford modeno. W akcji ratowniczej brały udział straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Karetka zabrała motocyklistę do szpitala.
Przed wakacjami również zginęło dwóch młodych ludzi jadących na motorach. W połowie czerwca 22-latek w Stróżach, a dwa miesiące wcześniej 18-latek na Rondzie Solidarności w Nowym Sączu.
- Z policyjnych statystyk wynika, że jedną z głównych przyczyn wypadków, w tym śmiertelnych jest niestety nadmierna prędkość – mówi sierż. szt. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Dlatego każdy kierowca, w tym także motocyklista powinien wziąć sobie głęboko do serca zasadę, że wolniej oznacza po prostu bezpieczniej. Lepiej zdjąć nogę z gazu i dojechać kilka minut później, ale żyć! i móc cieszyć się wakacyjnym wypoczynkiem. Motocyklista w starciu z samochodem jest często na straconej pozycji. Dlatego też kierujący jednośladami powinni być szczególnie ostrożni. Ten apel tyczy się również pozostałych użytkowników dróg.

Policja przypomina o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa, które mogą ustrzec przed tragedią:
- Motocykl powinien być dostosowany do poziomu umiejętności jego kierowcy. Maszyna o zbyt dużej mocy w połączeniu z nieumiejętnym posługiwaniem się takim sprzętem to prosta droga do wypadku.
- Ważne, aby motocyklista podczas jazdy był odpowiednio ubrany i nie chodzi tu o modny ubiór, ale przede wszystkim o jego bezpieczeństwo. Kierujący motorem zawsze musi mieć strój zabezpieczający przed konsekwencjami upadków. Takie ubranie powinno mieć wzmocnienia na łokciach, ramionach i kolanach. Oczywiście ważne są odpowiednie buty i rękawice. Rękawiczki nie tylko chronią przed zimnem, ale w czasie upału zapobiegają poceniu się dłoni i ich ślizganiu po kierownicy, manetce gazu oraz dźwigniach sprzęgła i hamulca. Absolutnie nie można jeździć na motocyklu w koszulce i spodenkach, ponieważ w przypadku, gdyby doszło do upadku motocyklista narażony jest na okaleczenie lub kontuzję. Przede wszystkim ważny jest kask. Bez niego w ogóle nie powinno być mowy o jeździe. Nie zapominajmy, że głowa to jedna z najbardziej wrażliwych części naszego ciała, dlatego powinniśmy zainwestować w dobry kask, który będzie ją dobrze chronił.
- Styl jazdy zawsze należy dostosować do warunków panujących na drodze. W czasie deszczu, na mokrej nawierzchni przyczepność motocykla drastycznie spada, dlatego dużo trudniej jest utrzymać motocykl, zwłaszcza na zakrętach.
- Dobrze też zwracać uwagę na nawierzchnię, obserwować czy na drodze nie ma ubytków, rozlanego oleju, rozsypanego piasku czy żwiru.
- W trakcie jazdy należy często patrzeć w lusterka, z wyprzedzeniem sygnalizować swoje manewry, a także zwracać uwagę na zachowania innych uczestników ruchu: kierowców, jak i pieszych.
- Podczas długich podróży bardzo ważna jest regeneracja sił, dlatego co jakiś czas należy robić choćby kilkuminutowe, ale regularne przerwy.

(MIGA)
Fot. arch. KMP w Nowym Sączu.