Ulicę Grabową i jej skrzyżowanie z Barską odbudują dopiero w 2022 roku

Mamy złe i dobre wieści dla mieszkańców okolicy ulicy Grabowej zniszczonej przez tegoroczne nawałnice w Nowym Sączu. Drugi, powtórzony, przetarg okazał się klapą, ale miasto ma plan awaryjny.

Ulica Grabowa – po nagraniach radnego Krzysztofa Ziai wykonanych podczas powodzi błyskawicznej, która nawiedziła to miejsce w tym roku, chyba wszyscy sądeczanie już znają. Tyle tylko, że w tamtych dramatycznych chwilach ucierpiała też mocno infrastruktura na skrzyżowaniu Grabowej i Barskiej, a więc wyjątkowo ważne dla komunikacji Nowego Sącza.

Dlaczego o tym piszemy? Bo choć Miejski Zarząd Dróg ogłosił aż dwa przetargi na remont zniszczonych odcinków dróg, to oba skończyły się fiaskiem. Pierwszy unieważniono z powodu zbyt wysokich ofert. Z drugim, o którym pisaliśmy w publikacji Nowy Sącz: odbudują Grabową i jej skrzyżowanie z Barską. Jest przetarg będzie podobnie.

- Najtańsza złożona oferta (Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Dębicy – 1 287 189 zł – dop. red.) – dwukrotnie przekroczyła nasze założenia finansowe, bo na to zadanie mieliśmy zarezerwowane w budżecie około 600 000 tysięcy złotych - informuje prezydent Ludomir Handzel.

Zobacz też: Chcą przebudować most na Lwowskiej w Nowym Sączu. Jest przetarg. Co się zmieni?

Co teraz? – Przetarg na to zadanie ogłosimy jeszcze raz już po nowym roku i mamy nadzieję, że tym razem oferty będą korzystniejsze. Na pewno nie zostawimy mieszkańców samych z tym problemem – zapewnia gospodarz Nowego Sącza.

A my przypomnijmy, że w pierwszym przetargu, jeszcze w listopadzie, firma ZBD z Nowego Sącza zażądała 1 361 189 zł, Przedsiębiorstwo Drogowo- Mostowe z Dębicy jeszcze więcej, bo aż 1 819 208 zł a miasto zarezerwowało na inwestycję jedynie 658 956 zł, czyli kolejno dwa i trzy razy mniej. W drugim przetargu też pojawiły się tylko dwie propozycje - ta już wspomniana wyżej i spółki ZBD z Nowego Sącza - 2 281 908 zł. ([email protected] Fot.: Krzysztof Ziaja)

Skomentuj