Tragedia w Nowym Sączu. Strażacy znaleźli palące się zwłoki
We wtorkowy wieczór, po godzinie dwudziestej, sądeckie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, że przy ulicy Gucwy w Nowym Sączu, w pobliżu pustostanu, płoną trawy i zarośla. Strażacy natychmiast pośpieszyli we wskazane miejsce. Szybko okazało się, że to nie trawy płonęły, a ciało człowieka. Niestety, życia nieszczęśnika nie udało się uratować. Jak na razie nie jest znana jego płeć i wiek.
Zobacz też Co się stało w nocy w Trzetrzewinie? Na parkingu przed kościołem zaroiło się od strażaków
Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Śledczy ustalają, kim był nieszczęśnik i co tak naprawdę wydarzyło się przy ulicy Gucwy w Nowym Sączu. Wstępnie wykluczyli, by ktoś mógł się przyczynić do tej tragedii.
- Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Obecnie trwają czynności identyfikacyjne. Dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą ustalane w toku prowadzonego śledztwa - powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji. ([email protected] Fot. Ilustracyjna)