Szukają sprawców skażenia wody. Straty idą w dziesiątki tysięcy
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, polegającym na nieumyślnym zanieczyszczeniu ujęcia wody i narażeniu zdrowia lub życia wielu osób, złożył wczoraj (27 lutego) Tomasz Dul, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej.
![](http://archiwum.sadeczanin.info/media/gallery/2013-02-28-mszana-woda-cd/photo_04f6aff7a38d54848819.jpg)
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej powiadomił policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Wczoraj zostało przyjęte zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z artykułu 182 paragraf 2 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnym zanieczyszczeniu ujęcia wody pitnej, które może skutkować narażeniu zdrowia lun życia wielu osób. Grozi za to grzywna lub kara pozbawienia wolności do dwóch lat – mówi podinsp. Marek Szczepański, komendant Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej. - Pracownicy tutejszego zakładu gospodarki komunalnej zabezpieczyli próbki wody, która najprawdopodobniej została skażona substancją ropopochodną. Zostaną one przekazane do badania – dodaje.
Próbki wody jeszcze dziś trafią do nowosądeckiej delegatury Wojewódzkiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ujęcie wody na potoku Adamczykowskim w dalszym ciągu jest wyłączone z eksploatacji.
- Potok skażony jest na około półkilometrowym odcinku i stoki wokół niego. Pogoda niestety nam nie sprzyja. Plusowa temperatura topi kolejne warstwy zanieczyszczonego śniegu, a do ujęcia spływa skażona woda – zaznacza Tomasz Dul, dyrektor ZGK w Mszanie Dolnej. - Trudno powiedzieć, jak długo to ujęcie będzie nieczynne. Wstępne straty opiewają już na ponad 10 tys. zł – dodaje.
Z wstępnych ustaleń mszańskich policjantów wynika, że powyżej ujęcia wody były prowadzone prace przy wycince drzewa.
- Ustalamy, kto je wykonywał. Najprawdopodobniej w czasie wycinki doszło do zanieczyszczenia ujęcia wody, co spowodowała nieostrożność przy posługiwaniu się piłą motorową – podkreśla nadinsp. Szczepański.
(ALF, MIGA)
Fot. UM Mszana Dolna