Stary Sącz: no i gdzie ten żłobek? Sprawa jest w sądzie

Zobacz też: Stary Sącz: ten pełnomocnik ma być sumieniem samorządu. Niepełnosprawni mają swojego rzecznika

– Dziś nie mamy ani jeden takiej placówki a potrzeby są duże. Dlatego podjęliśmy decyzję o wykupie od PTTK części udziałów własnościowych w budynku po starej żydowskiej mykwie przy ulicy Jagiellońskiej. Zyskaliśmy dzięki temu obiekt w strategicznym położeniu, doskonale skomunikowany i 10 arów działki, który teraz zaadaptujemy na potrzeby żłobka – obrazował jeszcze w 2020 roku zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki.

Zobacz też: Stary Sącz już chce budować dwa kolejne przedszkola. Sprawdźcie gdzie

Samorząd przygotował stosowny projekt obiektu dla 40 dzieci, który uzyskał też pozytywną opinię konserwatora zabytków, mykwę wyburzono już w połowie 2022 roku a jednocześnie gmina wystąpiła do Starostwa Powiatowego o pozwolenie na budowę. I na tym sprawa utknęła. Dlaczego?

Okazuje się, że starostwo wydania pozwolenia na budowę Staremu Sączowi odmówiło. – Urzędnicy dopatrzyli się jakiś nieścisłości związanych z planem zagospodarowania przestrzennego, ale my z tą interpretacją się nie zgodziliśmy i odwołaliśmy się od niej do Sądu Administracyjnego, gdzie nadal jest procedowana. Liczymy na pozytywne rozstrzygnięcie – tłumaczy dziś burmistrz Jacek Lelek.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli gminy, budowa żłobka rozpocznie się jeszcze w tym roku a inwestycja zostanie zrealizowana z dofinansowania w ramach programu Maluch plus. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info ES)