Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
04/09/2023 - 15:40

Sołtys o tragicznym wypadku w Barcicach: „Jestem wkur… na cały ten bajzel”. Jest odpowiedź starostwa

Mieszkańcy Barcic są wstrząśnięci tragedią, która w sobotni poranek rozegrała się w ich miejscowości. Samochód, którym podróżowało pięciu mężczyzn, wypadł z drogi, dachował i wpadł wprost pod nadjeżdżający pociąg. Niestety, jedna osoba zginęła na miejscu, kolejna zmarła chwilę później, a trzy pozostałe osoby nadal przebywają w szpitalu. Czy tej tragedii można było uniknąć? Głos w tej sprawie zabrał sołtys Barcic Tomasz Koszkul, który nie przebiera w słowach. Padają pytania do starosty.

To już kolejny tragiczny wypadek w tym miejscu w ostatnich latach. Czy można było go uniknąć? Zastanawiają się nad tym mieszkańcy Barcic, którzy są wstrząśnięci tragedią, która wydarzyła się w ich małej wiosce. Głos zabrał również sołtys Barcic Tomasz Koszkul, który na portalu społecznościowym podzielił się swoimi spostrzeżeniami.

Jestem wkur…na cały ten bajzel!

Pytania do Starosty Nowosądeckiego!

Kolejne osoby giną na drogach, torach w Barcicach i co dalej?!

Po tragedii na torach, gdzie samochód wpadł pod nadjeżdżający pociąg, w której śmierć poniosły dwie młode osoby, postanowiłem dodać parę faktów do tematu bezpieczeństwa, o którym często tu piszę czy mówię na sesjach w gminie.

Nie będę się odnosił do tego czy kierowca jechał za szybko czy był pod wpływem czy nie był…to zostawiam ekspertom i policji!

Większość mediów lokalnych, a później cytujących po nich mediów ogólnopolskich puszczało narrację po wypowiedzi Barbary Szczerby z Komendy Wojewódzkiej Policji, że: „ Kierujący samochodem marki Skoda z nieustalonych na tę chwilę przyczyn, na łuku drogi krajowej 87 stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na tory wprost pod nadjeżdżający pociąg…” TO NIE PRAWDA! Musiał by mieć skrzydła ten samochód, aby się tam znaleźć!

Faktem było tylko to, że DK-87 była zablokowana, ponieważ rogatki były opuszczone na przejeździe, a pociąg blokował przejazd, wiec wozy bojowe straży pożarnych, karetki i policja blokowały drogę krajową! To był cały „udział” DK-87 w tej sprawie!

Do zdarzenia doszło tylko i wyłącznie na drodze powiatowej, która prowadzi z Barcic do Przysietnicy, i  na torach kolejowych obok tej drogi, a to jest kluczowe w całej tej sprawie. Pod artykułami w mediach w komentarzach zwrócili na nią mieszkańcy tamtych terenów, którzy znają tę drogę doskonale. A to bezpośrednio niestety nie wybrzmiało…

Samochód jechał od strony Przysietnicy i na łuku, który ma prawie 90 stopni wypadł z drogi dachował i znalazł się na torach. Już wcześniej dochodziło tu do wypadków, niedawno-parę lat temu ktoś z Nowego Sącza pojechał prosto i wylądował na kapliczce przydrożnej też na tym łuku. Wyżej doszło do potrącenia człowieka ze skutkiem śmiertelnym… Odcinek jest bardzo niebezpieczny! Wypadnięcie z drogi może się przytrafić każdemu kierowcy np. po wystrzeleniu opony czy poślizgu…Nie trzeba od razu „przycinać” 100 km na godzinę!

Pytania do Zarządu Dróg Powiatowych i Starosty Nowosądeckiego:

1. Czy łuk bliski 90 stopni nie powinien być oznaczony przynajmniej jednym znakiem drogowym? „ostry łuk”

2. Czy na ostrym łuku jadąc od Przysietnicy nie powinny być strzałki (widoczne w nocy) pokazujące ten ostry zakręt?

3. Czy starostwo powiatowe nie powinno zadbać o bariery energochłonne na tym łuku? Gdzie bliskość od jezdni do torów to jakieś 5-7 m? (w sołectwie czy gminie wstawiamy przy mniej niebezpiecznych łukach) Droga powiatowa jest lekko ponad torami, znalezienie się w fosie może powodować uderzenie przez pociąg.

4. Czy starostwo powiatowe nie powinno wstawić przynajmniej jednego znaku drogowego mówiącego o dozwolonej prędkości? ( na odcinku od szkoły w Przysietnicy do przejazdu nie ma żadnego znaku - jest tylko na granicy „teren zabudowany”, a przed łukiem niewidoczny za krzakami znak mówiący o rogatkach)

5. Czy starostwo powiatowe zadba o widoczność istniejących znaków, które są za krzakami?

6. Czy starostwo powiatowe nie powinno już dawno zadbać o próg zwalniający na tej prostej przed zakrętem?

7. I wreszcie czy starosta zechce się w końcu spotkać z przedstawicielem lokalnej społeczności - sołtysem, który chce poruszać sprawy chodników przy drogach powiatowych i porozmawiać o bezpieczeństwie, a nie daje do zrozumienia - jak to miało miejsce przez sekretarkę - że to nie ta ranga dla starosty i do spotkania nie doszło!? (nadmienię tylko, że nie mam problemu w kontaktach z posłami, senatorami, wiceministrami czy wojewodą, gdzie zawsze można się umówić na rozmowę!)

Nasuwa się taka refleksja : podobno Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pod pretekstem niebezpieczeństwa zakrętów barcickich chce zrobić ich obejście likwidując je, a tu nie ma mądrego żeby wstawić jeden znak drogowy „ostry łuk” czy zamontować barierę ochronną!

Czy mogliśmy uniknąć tragedii koło mostu w Barcicach, gdzie zginął rowerzysta przy drodze powiatowej, gdzie lustro zostało rozbite przez jakiegoś idiotę przez co nie było praktycznie widoczności! A na jego wymianę czekaliśmy 2 miesiące?

Czy można było uniknąć tych tragedii? Odpowiedzmy sobie sami…

Zobacz też Mieli strasznego pecha. Policja ujawnia nowe, wstrząsające fakty o tragicznym wypadku w Barcicach

Do tych zarzutów odniosło się starostwo powiatowe, które przesłało mediom informacje na temat stanu drogi i oznakowania w Przysietnicy i Barcicach. 

- Oznakowanie drogi powiatowej, szerokość i stan jezdni na zakręcie, przechyłka na łuku oraz szerokość i stan pobocza, jak również widoczność drogi zarówno na zakręcie, jak też na odcinkach dojazdowych, w pełni zapewniają bezpieczeństwo ruchu na tym odcinku drogi pod warunkiem przestrzegania ograniczenia prędkości wynikającego ze znaku „obszar zabudowany”. Znak ten jest czytelny, żadne przeszkody ani urządzenia nie utrudniają jego obserwacji zarówno w dzień, jak i po zmierzchu. Ograniczenie prędkości, jakie z niego wynika jest kontynuacją analogicznego ograniczenia obowiązującego w miejscowości Przysietnica, a tym samym nie zaskakuje kierujących wjeżdżających do Barcic z tego kierunku - odpowiada Maria Olszowska ze Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. 

- Parametry łuku pozwalają go bezpiecznie przejechać, a przebieg łuku jest dodatkowo wyznaczony słupkami wskaźnikowymi G-1a – G1c, ustawionymi przy prawej krawędzi jezdni (wynikającymi ze znaku A-9 przejazd kolejowy z zaporami). Według informacji Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu w okresie ostatnich trzech lat nie odnotowano tam żadnych zdarzeń drogowych - dodaje. 

Biorąc pod uwagę możliwość niestosowania się niektórych kierujących do obowiązujących ograniczeń – w uzgodnieniu z Komendą Miejską Policji w Nowym Sączu – zostanie dodatkowo ustawiona bariera ochronna od strony linii kolejowej wraz z tablicami prowadzącymi (pojedyncze tablice ze strzałką) oraz rozważane jest ustawienie dodatkowych znaków „niebezpieczny zakręt”. Z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo terenów kolejowych przedmiotowe prace będą wykonane w uzgodnieniu z PLK - dodaje.     

Tak jak już informowaliśmy wielokrotnie, dramat rozegrał się w sobotni poranek po godzinie piątej, w pobliżu przejazdu kolejowego w Barcicach. Doszło tam do zderzenia samochodu, którym podróżowało pięciu mężczyzn, z pociągiem osobowym relacji Piwniczna Zdrój – Tarnów.  

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem Skoda na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał z jezdni, dachował i zatrzymał się na torach bezpośrednio przed jadącym pociągiem – tłumaczy podkom. Barbara Szczerba z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.  

Zobacz też Koszmarny wypadek w Barcicach. Pociąg zderzył się z samochodem, jedna osoba nie żyje [ZDJĘCIA]

Niestety, jedna osoba zginęła na miejscu, kolejna zmarła chwilę później, a trzy pozostałe osoby nadal przebywają w szpitalu.

Policjanci wspólnie z prokuratorem ustalają przyczyny i okoliczności tej tragedii. [email protected] Fot. T. Koszkul, P. Kaczor, PSP Nowy Sącz, OSP Przysietnica)

Niewyobrażalna tragedia w Barcicach. Nie żyje kolejna osoba




Niestety, do naszej redakcji dotarła kolejna bardzo smutna wiadomość. Nie żyje druga osoba, która ucierpiała w porannym wypadku w Barcicach. Lekarze robili wszystko co tylko mogli, aby uratować życie mężczyzny, ale jego obrażenia były tak poważne, że byli bezsilni. Mężczyzna zmarł w szpitalu.






Dziękujemy za przesłanie błędu