Solidarność sprawdza kandydatów do PE: Mają się bać wyborców, a nie szefów partii

„Sprawdzam polityka” to strona, którą specjalnie na potrzeby kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego przygotował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Można na niej znaleźć wyniki najważniejszych – zdaniem pomysłodawców przedsięwzięcia – głosowań w Sejmie. Działacze „Solidarności” podkreślają, że będą piętnować tych kandydatów, którzy w czasie trwającej kadencji opowiedzieli się za antypracowniczymi przepisami.

„Obiecaliśmy dwa lata temu, że będziemy rozliczać polityków z tego co robią (…). Czas doprowadzić do sytuacji, że politycy będą bali się wyborców, a nie szefa swojej partii” – zapowiedział Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”.

Na stronie sprawdzampolityka.pl w zakładce „Eurowybory 2014” można znaleźć kandydatów do Parlamentu Europejskiego, którzy są jednocześnie posłami obecnej kadencji. Twórcy strony wybrali siedem głosowań, który ich zdaniem mają wskazać na prawdziwe intencje polityków. Ale po uważnej lekturze okazuje się, że w poselskiej wyliczance pominięto niektórych z parlamentarzystów. Autorzy strony nie wzięli w ogóle pod uwagę posła Solidarnej Polski Arkadiusza Mularczyka, który startuje z miejsca trzeciego listy SP w naszym okręgu (jak głosował poseł Arkadiusz Mularczyk możesz zobaczyć TUTAJ).

Na tapecie znalazły się za to dwie parlamentarzystki Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bartuś i Anna Paluch (startują odpowiednio z szóstego i siódmego miejsca) oraz poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Józef Gut-Mostowy (zajmuje pozycję szóstą).

Wyznacznikiem dla oceny polityków były głosowania w sprawie:

1. Ograniczenia dni wolnych od pracy w związku ze Świętem Trzech Króli (posłanki PiS głosowały przeciw, poseł PO – za)

2. Wydłużenia czasu pracy osób niepełnosprawnych (Barbara Bartuś była nieobecna podczas głosowania, Anna Paluch i Andrzej Gut-Mostowy poparli to rozwiązanie).

3. Referendum przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego (posłanki głosowały za, poseł – przeciw)

4. Wydłużenia wieku emerytalnego (Barbara Bartuś była nieobecna, Anna Paluch glosowała przeciw, Andrzej Gut-Mostowy – za)

5. Ograniczenia praw obywatelskich w ustawie o zgromadzeniach (posłanki były przeciw, poseł – za)

6. Antypracowniczych zmian w Kodeksie Pracy i ustawie o związkach zawodowych (poseł był za, posłanki – przeciw)

7. Wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie obowiązku szkolnego 6-latków (poseł był przeciw, posłanki poparły to rozwiązanie).

„Wśród 120 kandydatów na europosłów jest 70 takich, którzy powinni się zapaść pod ziemię ze wstydu. (…) Przez ostatnie 3 lata głosowali w Sejmie nad antypracowniczymi rozwiązaniami, a teraz ci hipokryci mają czelność stawać przed wyborcami i prosić o ich głosy” – zaznaczył Piotr Duda.

(M)

Fot. Zrzut ekranu ze strony solidarnosc.org.pl

Skomentuj